Friz szczerze o dramie Wersow, o Dubielu, Stuu, Kamerzyście, o Ekipie. Wszystko, co trzeba wiedzieć
Friz wypowiedział się na wiele bardzo ciekawych tematów odnośnie samej Ekipy i jego samego.
Ekipa Friza niedawno pobiła rekord polskiego Youtube, jeżeli chodzi o ilość wyświetleń w ciągu 24 godzin. Nowa piosenka „EKIPA – 3KIPA” zdobyła 3.7 miliona wyświetleń w zaledwie jedną dobę. Jest to absolutny rekord, który pokonał nawet film Sylwestra Wardęgi z psem pająkiem.
Teraz Karol pojawił się u Unboxalla, odpowiadając na kilka bardzo ciekawych pytań. Nie każdy jednak ma ponad półtorej godziny czasu, więc oto najważniejsze kwestie, jakie się pojawiły. Oczywiście zachęcamy do samodzielnego obejrzenia, wiele wątków na pewno warto usłyszeć z ust Friza.
Co trzeba wiedzieć?
Najłatwiej to przedstawić w standardowych podpunktach. Rozwinięcie tematu oczywiście znajdziecie na podcaście.
- Frizowi najlepiej nagrywało się z WiP Bros, choć czasem irytuje go to, że chłopaki ciągle żartują i w wielu sytuacjach nie można z nimi normalnie porozmawiać. Często powtarzają ten sam żart po kilka razy.
- Najgorzej Friz wspomina nagrywanie z Fit Lovers, konkretniej Pamelą – miała potraktować Friza z góry, nie bardzo wiedzieć kim jest. Słabo też zapamiętał niektóre sytuacje ze Stuu, gdy ten po wspólnym nagrywaniu nie sprzątał ze wszystkimi, tylko zajmował się innymi rzeczami.
- Z innych słabych sytuacji Friz zapamiętał również akcję z Rezim, który na meetupie miał wymawiać kilkukrotnie źle jego „ksywkę”, jak słyszymy „smutno mi było, było mi serio przykro”.
- Friz wyjaśnia także, jak wyglądała drama z Wersow. Decyzja o tym, by nie wypowiadać się na ten temat, była podejmowana wspólnie przez całą Ekipę. Karol podpowiadał Weronice, by ta wyjaśniła wszystko, ale dopiero, gdy nie będzie w tym temacie żadnych emocji. Potwierdza, że prawda leży gdzieś pośrodku i jak sam oglądał filmy na ten temat, to widział popełnione przez Wersow błędy. Nie wynikały jednak one ze złej woli, a bardziej decyzji podejmowanych pod wpływem emocji.
- Friz stresuje się najbardziej „swoimi rzeczami”, natomiast martwi się też o różne projekty, których efekty prac docierają do niego na sam koniec, chodzi tutaj o Ekipa to nosi etc.
- Friz nie ma przyjaciół poza Ekipą. Z rodziną widuje się stosunkowo często, ale bywają tygodnie, w których nie ma dla nich czasu. Wtedy kontaktują się telefonicznie. Z Wersow mają zazwyczaj dzień dla siebie, choć i są tygodnie, kiedy tego czasu jest mniej. Nadal jednak często rozmawiają.
- Z dokumentu o Ekipie usunięto dwie sceny. Jedna była „za mocna” i mogłaby zaszkodzić wizerunkowi youtuberów, a druga źle wyglądała z punktu biznesowego.
- Friza bawiło i nadal bawi JD, chociaż przez ostatnie pół roku tego nie używał.
- Youtuber nie ma konkretnych planów na swoją przyszłość. Skupia się na giełdzie, na płycie i rozwoju Ekipy. Ta średnio planuje jakiś rok do przodu, ale dopiero od niedawna. Płynność finansowa pozwoliła na określanie celów na następne miesiące, do tej pory raczej wszystko było robione pod wpływem chwil.
- Nie było takiej sytuacji, w której ktoś był bardzo blisko zostania wyrzuconym całkowicie z projektu.
- Friz dobrze wspomina Dubiela, nie mówi o nim nic negatywnego „Prywatnie mega wporzo”. Jego problemem ma być to, że podejmuje decyzje pod wpływem emocji.
- Najważniejszym członkiem Ekipy zdaniem Friza jest Weronika.
- Co by było, gdyby jutro internet został zamknięty? Zdaniem Friza Tromba otworzyłby studio tatuażu, Weronika mogłaby otworzyć salon kosmetyków, Ekipa zebrałaby wszystkie najlepsze pomysły, przykładowo na otworzenie studia filmowego i w to zainwestowała.
- Friz potwierdza, że nie pali papierosów ani nie pije alkoholu. Informacje o asystentce Friza mają być plotkami, youtuber nigdy nikogo takiego nie poznał. Tutaj też pojawia się kilka wątków, ale Karol po prostu nie chce mówić zbyt dużo. Nie chce też wypowiadać się na temat innych członków Ekipy.
- Umowy Friza są inne, niż większość. Z tego można wnioskować, że podział procentów jest zdecydowanie na korzyść członka Ekipy, a nie samego Friza.
- Friz czyta wykop, czyta również artykuły o nim. Czasem wyciąga wnioski, ale nie przejmuje się zbytnio trollami.
Dalej pojawiają się tematy typowo dramowe, które można trochę rozwinąć. Friz dalej uważa, że przy okazji dramy z Kacprem po prostu trollował i może nie zachował się najlepiej na świecie, ale nadal miał to być żart, który powtórzyłby i po raz drugi. Ze słów Karola można wywnioskować, że Kapcer miał wtedy bardzo duże ego i traktował to zbyt poważnie.
Jeżeli chodzi o Kamerzystę, Friz uważa, że powinien ponieść większe konsekwencje za to, co robił. Karol kiedyś nagrywał z Kamerzystą i Kruszwilem i co ciekawe, już wtedy Kamerzysta przekonywał go do tego, by ustawili film.
Z tego wszystkiego można wysnuć kilka wniosków. Friz na pewno ma teraz nieco więcej czasu, niż podczas daily. Wydaje się być też bardziej zadowolony, realizować projekty, które bardziej go cieszą i dają mu więcej „funu”. Na pewno nie jest to ostatnie słowo youtubera.