Po filmie Sylwestra Wardęgi, Ekipa po prostu musiała się odnieść do wszystkich zarzutów.
Zgodnie z przewidywaniami, Ekipa nagrała blisko 2-godzinny materiał, w którym youtuberzy odnoszą się do wszystkich popularnych zarzutów. Jedne były rozdmuchane przez media kompletnie bez sensu, inne faktycznie mogły budzić wątpliwości. Można się było spodziewać, że Ekipa zadbała o każdy, nawet najmniejszy element wysadzenia samochodu, natomiast wyjaśnienia Wersow pozostawiły wiele wątpliwości.
Po publikacji filmu działo się naprawdę wiele, potwierdza się między innymi to, że Weronika zareagowała dopiero po materiale Sylwestra Wardęgi. Wiadomość na jej Instagramie pokazuje, że dopiero we wtorek youtuberka stwierdziła, że jest to odpowiedni moment na zajęcie się sprawą loga.
Widzowie nie przyjmują wyjaśnień Weroniki
Wersow na filmie Ekipy mówi, że nie miała świadomości, iż nie może używać logotypu stworzonego przez kogoś innego. Niewiedza ta budzi wątpliwości w momencie, w którym „Weronika musiała w czasie swoich studiów zaliczyć Prawo Autorskie” – to bardzo mocno wytykają widzowie, czy użytkownicy Wykopu.
Co działo się od momentu opublikowania filmu Ekipy? Jako pierwszy wypowiedział się Sylwester Wardęga:
Logotyp sowy w międzyczasie został usunięty ze strony Shutterstock. Dla osób, które zupełnie nie znają serwisu – jest to baza różnych zdjęć, grafik, do których można zakupić licencje. Często się jednak zdarza, że zdjęcia, które się tam znajdują są po prostu kradzione. W historii było wiele przypadków, gdy grafiki po prostu stamtąd znikały i tak było i w tym przypadku.
Sytuację tę oceniało wielu youtuberów, którzy są zgodni – Wersow dobrze zrobiła przepraszając i samo odniesienie się do wszystkich spraw samej Ekipy jest jak najbardziej pozytywne. Problemy, jakie dostrzegają inni twórcy i sama widownia to w przypadku konkretnie Weroniki to:
- Wersow zajęła się sprawą dopiero po aferze
- Wyjaśnienie „nie wiedziałam” po prostu tutaj nie pasuje
To coś, o czym mówił między innymi Nitro:
Widać, że w tym wszystkim wielu błędów dało się uniknąć. Z kilku różnych punktów, do których odnosiła się Ekipa, tak naprawdę problem jest jedynie z Wersow, choć widzowie krytykowali także Nowciaxa, czy późniejsze sprostowanie odnośnie nerek.
Czego spodziewać się dalej? Wszyscy byli przekonani, że Sylwester wczoraj „odpali live” i będzie „wyjaśniał Ekipę”. Nic takiego nie miało miejsca. Mówi się więc, że youtuber już szykuje odpowiedź. Nie byłoby w tym nic dziwnego, bo sam zapowiadał, że być może po odpowiedzi Ekipy pojawi się druga część.
Trudno powiedzieć, jak to finalnie wpłynie na samą Ekipę i jej przyszłość. Na pewno widać, że youtuberzy wzięli sobie do serca głosy swojej własnej społeczności, choć da się wyczuć, że są nieźle przestraszeni tak dużej krytyki. Jak mówi sam Tromba, pierwszy raz Ekipa mierzy się z takim „hejtem”.
Sam Friz po publikacji materiału nie zabierał już w tej sprawie głosu. Na jego Twitterze jest po prostu zdjęcie miniatury filmu, natomiast na Instagramie zdjęcie z Wersow. Teraz pozostaje tylko czekać na ewentualny film Wardęgi.