Gimper przez 4 minuty odchodzi z Youtube, by potem ogłosić, że jednak się rozmyślił
Każdy youtuber ma w swojej karierze przynajmniej jeden film pt. „To koniec”. U Gimpera to już drugi taki odcinek.
Gimper zdecydowanie jest jednym z tych „starszych” stażem youtuberów. Przechodził wiele zmian, próbował masy formatów, aż w końcu zatrzymał się na memach. Ocenianie memów z grupek, chwilowo z Discorda było dość monotonne, więc Tomek uznał, że to moment, by odejść.
I tak oto na kanale zaczęło się odliczanie do 100 materiałów, gdzie ostatni miał być informacją o odejściu. I faktycznie, na nowym filmie przez 4 minuty youtuber opowiada o tym, co udało mu się zrobić i dlaczego postanowił odejść.
Ale jednak nie
Gimper po kilku minutach odwrócił kompletnie narrację i stwierdził, że nie jest w stanie odpuścić i w contencie skupionym na commentary i przekazywaniu newsów widzi ogromny potencjał. Także zamiast odchodzić, to zajmie się tym jeszcze mocniej.
Film oczywiście nie jest pożegnaniem, choć może w pewnym sensie nim jest – youtuber nie chce już przeglądać memów i skupić się na czymś nowym. Oczywiście, że ten odcinek z tytułem „To koniec” wejdzie w kartę na czacie i oczywiście, że masa osób pożegna youtubera.
Po komentarzach widać, że nie wszyscy dotrwali do tych 3-4 minut. To jednak może być dobry sposób na to, by ruszyć z subskrypcjami i może pobudzić algorytm.