Goats już ma duże problemy od środka. 'Wygląda to ch***jowo, umawialiśmy się na coś innego’
Goats, projekt z bardzo mocnymi twórcami, ma od środka problemy, których chyba wszyscy się spodziewali. Zaangażowanie chłopaków nie jest takie, jakie wszyscy sobie życzyli.
Komunikacja na zewnątrz w przypadku Goats była do tej pory spójna – tworzą się struktury, każdy jest zaangażowany, jest duże parcie i chęci. Teraz okazuje się, że niekoniecznie tak to faktycznie wygląda. Podczas wczorajszych „Aferek” został poruszony temat, jak Goats wygląda od środka.
To jest 5 różnych charakterów, 5 różnych zaangażowań. Na razie macie tylko i wyłącznie jeden format. Nic się ku**a nie dzieje, żebyście popchnęli to dalej. Jedną rzecz robicie, żeby to pchnąć dalej, o której nie chcę tutaj jeszcze mówić (…). To jedną rzecz robicie faktycznie, ale wy na razie jesteście tam we dwóch, więc ku**a chłopaki wygląda to ch***wo.
Sylwester też przyznaje, że umawiali się na coś innego: „Dla mnie to też jest spory szok, bo trochę się umawialiśmy na coś innego z chłopakami”.
Goats ma problemy od środka
Wiadomo było, że opanowanie kilku popularnych youtuberów z bardzo różnymi charakterami będzie dużym wyzwaniem. Nikt jednak chyba się nie spodziewał, że problemy pojawia się tak szybko. Ulfik podczas Aferek wprost powiedział, że jego zdaniem „wygląda to ch***wo”.
Wardęga też dodaje, że dla niego jest to sporym szokiem, choć ma patent, jak bardziej zaangażować chłopaków:
Dla mnie to też jest spory szok, bo trochę się umawialiśmy na coś innego z chłopakami, a na razie spędzam tutaj ja z Boxdelem. No i zobaczymy nie, jak to… Ale wymyśliłem jeden fajny patent, że wydaje mi się, że to zmotywuje chłopaków, już zmotywowało, że ej będziemy częściej, więc to może jakoś zadziała. Problem polega na tym, że chłopaki sobie wymyślili taki projekt żeby przyjeżdżać tylko na gotowe, ale żeby można było, że ja i Boxdel przyjeżdżamy także na gotowe, to trzeba wszystko postawić i tutaj uważam, że chłopaki trochę nie fair postępują, że ja z Boxdelem spędzamy najwięcej czasu, ale już mamy to wyjaśnione (…).
Wardęga jeszcze kilkukrotnie podczas tego samego streama mówił, że nie chce mu się montować, męczy go to i chciałby to komuś przekazać.
Nie wygląda to zbyt dobrze, bo jednak miały być inne formaty etc. Na razie jest jeden i prawdopodobnie powstaje drugi. Wiadomo, że jest cały dom Goats i powstają w nim nowe studia, między innymi do nowego kanału Sylwestra. Pytanie, co będzie z tym wszystkim dalej.