Kolejny dzień, kolejne zarzuty wobec Wersow. Tym razem chodzi o jej intro. Jak to z tym jest?
Temat rozpoczął tak naprawdę film Sylwestra Wardęgi, który w swojej odpowiedzi do Ekipy zwrócił uwagę na intro, jakie stosuje Wersow.
Sylwester Wardęga ponownie zabrał głos na swoim kanale w sprawie Ekipy. Skupił się głównie na Wersow i jej wyjaśnieniach. W ostatnich sekundach filmy pojawiło się zdanie:
„Ty wiesz co jeszcze ukradłaś i ja też wiem.”
Po tych słowach wstawiony został wycinek klipu Young Leosi z tekstem „wszystko, co zrobiłam to, było dopiero intro”.
Wersow i jej intro na filmach, o co chodzi?
Ludzie wywnioskowali, że Wardędze chodzi bezpośrednio o intro, jakiego używa Weronika. I faktycznie, szybko namierzona została piosenka „Clim Shores”, która w momencie jej odnalezienia miała mniej, niż 5 tysięcy wyświetleń. Dokładnie w 1:50 słychać bardzo charakterystyczne dźwięki:
Ludzie od razu założyli, że jest oryginalny utwór, który Wersow zwyczajnie „pożyczyła”, tak, jak to było w przypadku logotypu. Sprawa ta jednak nie jest taka prosta. Wątpliwe, by Weronika faktycznie znalazła ten utwór na Youtube – przypomnijmy, że nie był on jakoś szczególnie popularny i dopiero po nagłośnieniu całej sprawy zyskał jakąkolwiek rozpoznawalność. Wcześniej praktycznie nikt na niego nie trafiał.
Teraz film ma ponad 10 tysięcy wyświetleń. Czy to on jest oryginalnym utworem? Trudno jednoznacznie to stwierdzić. Wydaje się jednak, że oryginał stworzył Tomas Skyldeberg sprzedający utwory na „epidemicsound”. Wyszukanie tego na Youtube jest jednak naprawdę trudne:
Łatwiej jest bezpośrednio na „epidemicsound”, jest to strona, na której można wykupić licencje. Nie wiadomo jednak, czy Wersow takową posiada i czy faktycznie to właśnie ta platforma jest tą, z której powinno się ją wykupować. Przykład shutterstock’a pokazał, że w takich tematach nic nie jest oczywiste.
W sprawie Wersow ludzie szukają już praktycznie wszystkiego, do czego można się przyczepić, a intro zdecydowanie jest jedną z takich rzeczy.