Książulo musiał przeprosić i usunąć film. Drama z pizzerią i wezwanie
Jedna z restauracji odpowiedziała na film youtubera i wezwała go do zaprzestania naruszania dobrego imienia.
To chyba pierwszy przypadek, gdzie Książulo faktycznie usuwa swój film. Dodatkowo przeprasza restaurację za swoje słowa. Mowa tutaj o przypadku „Pizzy na Wypasie”. W skrócie, Książulo w swoim filmie, opowiadając o dwóch restauracjach o tej samej nazwie i zbliżonym logo używał słów, które są bardzo ryzykowne.
W efekcie sam uznał, po wezwaniu restauracji, że film powinien zostać usunięty z platformy Youtube, dodatkowo usunięto filmy na TT dotyczące właśnie tej sytuacji. Jak brzmiało wezwanie i co padło w filmie?
Książulo publikuje przeprosiny
Książulo opisując całą tę sprawę używał słów takich, jak „kradzież”, „okradziona”, „ukradła”. Na ten moment jednak nikt nikomu nic nie udowodnił. Pizza na Wypasie, ta gorzej oceniona wezwała youtubera do usunięcia treści.
Cała wymiana korespondencji pomiędzy stronami:
Książulo zdecydował się finalnie usunąć film i przeprosić w kolejnym materiale. Jednocześnie opublikowano ponownie sam film, natomiast już z wyciętymi fragmentami, które mogą faktycznie naruszać prawo. Dokładny moment, gdy Książulo rzeczywiście przeprasza:
Film: https://youtu.be/mOI0T55r5_w
Wygląda na to, że Książulo tutaj dostał lekcję, która przełoży się na przyszłe materiały. Youtuber może liczyć na spore zrozumienie ze strony Pizzy na Wypasie, bo mogło się to skończyć faktycznie procesem. Z drugiej strony sądy w takiej sytuacji mogą bardzo negatywnie odbić się na wizerunku i interesie danej restauracji. Szczególnie, że już teraz pojawiają się takie oto komentarze:
Fakt faktem, mówienie o kradzieży w takiej sytuacji po prostu było bez sensu.