Leksiu oficjalnie odchodzi z Team X. Sylwester Wardęga przypomina, że już kiedyś było podobnie
Leksiu w swoich mediach społecznościowych oficjalnie zapowiedział odejście z Teamu X.
Sprawa Leksia bardzo mocno podzieliła Internet, wywołała wiele emocji, które obecnie opadają. Trudno powiedzieć, jak to wszystko potoczy się dalej i czy w ogóle sytuacja będzie miała swoją kontynuację. W tym momencie nie wiadomo chociażby, jakie ruchy wykona agencja, która stoi za Team X.
Wiadomo natomiast, że Leksiu na ten moment odchodzi z projektu. Jak pisze na Instagramie, minął rok, a on sam nie chce, by cała ta sytuacja wpłynęła na innych członków Teamu. Przypomnijmy, że ci wrzucili na swoje profile społecznościowe krótką notkę, która tak naprawdę niczego nie wyjaśniała.
Leksiu odchodzi z Team X
Sama informacja o odejściu jest dość krótka, ale można się było tego spodziewać. Leksiu pisze, że usuwa się w cień Internetu.
Oczywiście informacja Leksia została skomentowana przez Sylwestra Wardęgę. Ten przypomniał, że podobnie było kiedyś z Marcinem Dubielem, którego odsunięto, by przeczekać aferę wizerunkową.
Marcin wrócił do nagrywania i wszyscy zachowywali się, jakby nic się nie stało. Czy w przypadku Leksia będzie tak samo? To się okaże za jakiś czas.