Magda Loskot odpowiada Denisowi Załęckiemu

Pojawiła się odpowiedź Magdy Loskot. Dokładnie taka, jakiej można się było spodziewać.
Magda zaprzeczyła w zasadzie wszystkim rewelacjom, jakie przedstawiał Denis Załęcki. Jej stanowisko pojawiło się na kanale „Dwa Bieguny”, gdzie Magda opowiedziała, jak to wszystko wygląda z jej perspektywy.
Jest tam też poruszony wątek Filip Bątkowskiego, ale w tej sprawie jest tyle jakichś dziwnych, niepotwierdzonych plotek, że nie ma sensu tego mielić. To jest wyjaśniane w sferze prywatnej i chyba tak pozostanie. Magda wie, że zrobiła źle.
Co nowego?
Magda wprost zaprzeczyła, że spotykała się z ludźmi za pieniądze. Nie mówiąc już w ogóle o jakimś 60-latku. Na wspomnienie o nim Magda odpowiada:
„No to ja też mogę jakąś 12-letnią dziewczynkę, dać jej 100 złotych, powiedź na Denisa, że pisałeś do mnie, że też chciał sprowadzić do parteru. To nie jest wiarygodne źródło. Tzn. może tak zrobić, wkroczyłabym w debatę i szybko zostałoby to zweryfikowane (…)”
Magda też mówi, że nigdy nie dzwoniła do Denisa o pomoc, według niej nie było takiej sytuacji. Była dziewczyna Boxdela potwierdza, że jej zdaniem Denis po prostu chciał się z nią spotkać wiadomo, w jakim celu.
W samym filmie jest cała masa różnego rodzaju wątków, także jeżeli jesteście ciekawi, jakie plany ma Magda, to jak najbardziej można obejrzeć.