Marcin Dubiel wyjaśnia dramę z Lexy i mówi, dlaczego ze sobą nie rozmawiają
Przyjaźnie twórców przechodzą lepsze i gorsze czasy. Lexy i Marcin Dubiel w ostatnich miesiącach dostarczyli swoim fanom sporo emocji w związku ze swoją przyjaźnią, która według widzów jest, lub była czymś więcej.
Marcin Dubiel i Lexy na wielu filmach byli widoczni jako para. Leżeli wspólnie w łóżku, czy gdzieś przytulali się na drugim planie. To jednak widzowie odbierali po prostu jako trollowanie ich lub wywoływanie sensacji.
Tym razem wydaje się, że faktycznie oboje są pokłóceni. Lexy na swoim profilu Instagram mówiła, że Marcin nie traktował jej poważnie. Przypomnijmy, że Dubiel podczas jednego z filmów powiedział, że gdyby miał wybierać kogo wyrzucić z Team X to:
Wyrzuciłbym taką jedną panią, która jest toksyczna, strasznie i ma imię na L.
Reklama
Marcin Dubiel i Lexy
Team X nie ma ostatnio lekko. Od kilku miesięcy w ekipie nie działo się zbyt dobrze i wszystkie te spięcia w końcu dotykają tych, którzy wydawali się najbardziej zżyci. Przypomnijmy, że Stuu zerwał z Agatą w związku z niedogadywaniem się i kłótniami. Teraz według widzów to samo dzieje się z Lexy i Dubielem.
Choć oni stanowczo zaprzeczają, że są parą i że zerwali. Wydaje się, że są po prostu dobrymi przyjaciółmi i ostatnio się pokłócili – „tak, jak normalni ludzie” wspomina Dubiel.
Nie ma żadnej dramy, ludzie mają tak czasem, że no nie wiem, nie rozmawiają ze sobą, kłócą się. Czasem dobrze robi przerwa od siebie i tyle. Nie ma żadnej dramy, wyluzujcie.
Podczas innego filmu Dubiel wspomina, że po prostu oboje nie zgadzali się w niektórych kwestiach i uznali, że nie będą poruszać tego publicznie. Muszą zwyczajnie to przemyśleć i porozumieć się poza internetem.
Wydaje się, że nie chodzi tutaj o nic wielkiego, a przynajmniej tak przedstawia to Marcin. Trudno powiedzieć, ile w tym prawdy. Na pewno nadal wiele osób będzie uważało, że Lexy i Dubiel byli, lub są parą. W końcu na wielu ujęciach z filmu w domu Team X widać ich razem – chodzą za rękę etc.
