Mateusz Fischer drama. O co chodzi? Prawdziwe oblicze zszokowało ludzi
Sprawa Mateusza do tej pory istniała tylko w konkretnej, zamkniętej bańce. To się zmieniło za sprawą jednego filmu.
Osoba, która od kilku lat obserwowała postać Mateusza zdecydowała się nagrać materiał o „prawdziwym obliczu” influencera. Materiał jest bardzo dobrze oceniany, opisuje postać samego influencera.
Mateusz nie jest osobą zdrową, cierpi na wiele schorzeń, które skutecznie utrudniają mu funkcjonowanie w społeczeństwie.
Sam film traktuje nie tylko o fetyszach Mateusza, ale również o wysyłaniu wiadomo czego innym dziewczynom, pisaniu jakichś obrzydliwych wręcz rzeczy do kobiet, które nie chciały tego otrzymywać. Jest mowa o wysyłaniu zdjęć, czy nagrań.
To, że dzieje się tam coś niepokojącego, można było odczuć po niektórych streamach.
Mateusz Fischer odpowiada
Przez kilka dni w temacie zapanowała cisza, aż do wczoraj. Mateusz postanowił odnieść się do samego filmu przyznając, że część wiadomości nigdy nie powinna zostać wysłana. Jednocześnie influencer wyszedł z założenia, że nikt nie zleakuje jego wiadomości w momencie, gdy sam je pokaże.
Żeby poznać dokładny kontekst, trzeba albo obejrzeć oryginalny film, albo po prostu śledzić działalność influencera. Odpowiedź, jaka została umieszczona na Instagramie:
Pojawiły się też screeny wiadomości:
Te wiadomości zszokowały masę ludzi, która nie kojarzyła Mateusza z tego typu aktywności.