Już bez podziałów na obozy polityczne etc. Widać, że sprawa, którą nagłośnił Sylwester Wardęga dotarła do najwyższych osób w kraju.
Mateusz Morawiecki mówi wprost, że polecił służbom zajęcie się tą sprawą. Specjalne oświadczenie polskiego rządu w tej sprawie pojawiło się w mediach społecznościowych. Wniosek jest jeden.
Można się spodziewać pokazowej sprawy, szczególnie przed wyborami. Z jednej strony lipa, bo niekiedy leśne dziadki nie kumają internetu, z drugiej można mieć pewność, że kwestia zostanie wyjaśniona w maksymalny sposób.
Obecnie politycy dostali szansę na wykazanie się przed internetową społecznością. Jednocześnie pojawiła się obawa o argument w kwestii wprowadzania większej cenzury internetu.
Mateusz Morawiecki oświadczenie po filmie Wardęgi
Ale Mateusza Morawieckiego odpowiadającego na film Sylwestra raczej nikt się nie spodziewał. Z kilkuminutowego gadania wynika jasno, że służby zajmą się tą sprawą z dużym priorytetem. Do tej pory chyba żadna internetowa drama nie zaszła tak daleko.
Poleciłem wszystkim służbom zająć się natychmiast tą sprawą, oczekuje szybkich i stanowczych działań w tym temacie. Ostrzegam wszystkich, którzy chcą krzywdzić dzieci, krzywdzić młodych ludzi. Spotka was kara. Spotka was najbardziej dotkliwa kara, jaka tylko jest przewidziana w polskim prawie.
I tak, polski rząd zdecydowanie wziął to pod lupę. Informowaliśmy o tym, że prokuratura bada sprawę, teraz już wiadomo, że służby będą się nad tym pochylać zdecydowanie mocniej, niż do tej pory. W końcu patrzą na nich najważniejsze, póki co, osoby w kraju.