Mini Majk chciał wysłać „kolegów” pod adres streamera. Do Ekipy Friza i Wardęgi wróciła sprawa sprzed lat

Paramaxil przy okazji swojej dramy po raz kolejny wspomniał o tym, o co tak naprawdę chodziło z Mini Majkiem.

Kilka dni temu Paramaxil uruchomił streama, na którym tłumaczył swoją „aferę lodową”. Co ciekawe, dość przypadkowo pojawił się tam także wątek Sylwestra Wardęgi i Ekipy. Dawno temu Wardęga nagrał film, w którym mówił, co sądzi o Frizie i Ekipie.

Youtuber pokazał tam między innymi nagranie ze streama Paramaxila i skomentował to, mówiąc:

Oglądałem wczoraj jakiś materiał, że jakieś dzieciaki postanowiły rozbić namiot przed jego domem.

Reklama

Sprawa jest dość zawiła, natomiast sam Paramaxil miał się lata temu kontaktować z Sylwestrem, ten jednak ponoć odpisał coś w stylu „rozłóż namiot pod moim domem i wtedy możemy się skonfrontować”.

Jak to wygląda w skrócie:

• Lata temu Paramaxil, kiedyś streamer Twitch, spotkał Mini Majka, transmitując IRL.
• Wtedy powstała już słynna scena „Wiesz, co to jest RODO?”
• Później Mini Majk miał się pytać Adamcego (innego streamera Twitch) o adres Paramaxila, mówiąc, że wyśle do niego kolegów.
• Paramaxil, słysząc o tym, wpadł na pomysł konfrontacji z Mini Majkiem – stąd miał powstać pomysł na stream z namiotem pod domem Friza
• W tym wszystkim znalazł się Sylwester Wardęga, który nagrał film, między innymi posiłkując się fragmentem streama Paramaxila, gdzie ten rozkłada namiot.

Początek, gdy Paramaxil zaczął konkretnie o tym mówić podczas streama:

Klip: Paramaxil na Youtube

O co chodziło wtedy z namiotem i Mini Majkiem?

Kiedyś Paramaxil, dawny streamer Twitcha (obecnie permanentnie zbanowany na TTV), zorganizował streama z rozkładania namiotu pod domem Friza. Większość kojarzy tę scenę:

Klip: Paramaxil na Youtube

Było to po tym, jak Paramaxil spotkał Mini Majka na mieście.

Klip: tazzuky

Paramaxil kilkukrotnie tłumaczył, dlaczego się na to zdecydował, natomiast nigdy to jakoś szerzej nie wybrzmiało. Paramaxil zrobił to, bo jak tłumaczył kilka dni temu:

Wiele osób zarzucało mi, że jestem takim atencjuszem do potęgi i dlatego ja rozłożyłem namiot pod domem Friza, bo ja czekałem na Mini Majka, który wyjdzie i mi nap**rdoli. To nie było tak, że ja wyszedłem, w sensie, że wpadłem na pomysł rozłożenia namiotu pod domem Friza pt. „oo ale fajny streamek będzie”, to było w reakcji, że Mini Majk chce mi na**bać, chce wysłać do mnie ekipę niskorosłych, którzy by mnie zgasili, jak peta (…).

Stream z namiotem miał być odpowiedzią na to, co Mini Majk nieopatrznie miał powiedzieć do innego streamera, konkretnie Adamcego.

No, fajnie by było. – mówi głos podobny do tego, jaki ma Mini Majk. – No, to akurat kolegów wyślę pod jego adres. Mam spinę z takim fraje*em, który mnie obraził ostatnio (…).

Stream z namiotu miał być odpowiedzią na to, że Mini Majk mówił o wysłaniu „kolegów” pod adres prawdopodobnie Paramaxila.

Klip: Paramaxil na Youtube

Dzisiaj Paramaxil nadal ma nieza ciekawą opinię o Sylwestrze.

A tutaj Sylwester Wardęga na swoim nagraniu mówi, że jakieś dzieciaki rozłożyły namiot pod domem Friza i go prześladują, nie jest to prawda. Jest to farmazon i cały ten film jest na tym oparty, na tym, że Friza ludzie prześladują i ja jestem podany jako przykład. Napisałem w tej sprawie do Sylwestra, że mógłby to jakoś sprostować. On mi napisał, że jak chcesz to mnie pozwij. I dlatego nie przepadam za nim (…).

Cała ta sprawa ma już kilka dobrych lat, ale dopiero teraz doczekała się pełniejszego wyjaśnienia. Mimo że Paramaxil miał o tym kilkukrotnie mówić, to jednak nigdy się to nie przebiło.

Czy będzie to miało jakiś ciąg dalszy? Tego nie wiadomo. Na pewno jest masa osób, które szukają czegokolwiek na Sylwestra Wardęgę, o czym ten mówił podczas ostatniego Cage, które odbyło się w ramach Fame MMA. Bardzo jednak możliwe, że youtuber ma na to wytłumaczenie, szczególnie że jest to perspektywa tylko jednej osoby.