Monika Kociołek nie wytrzymała i rozpłakała się na odcinku
Monika Kociołek przypomina o sobie w dość specyficzny sposób. Polska youtuberka po prostu się rozpłakała.
To, że Monika Kociołek jest osobą bardzo emocjonalną wiedzą chyba wszyscy. Podczas najnowszego odcinka Friza, Monika po prostu się rozpłakała. Format „100 hejterów” nie jest jakiś niesamowicie ciężki, ale najwyraźniej dla niektórych jest to trudna przeprawa.
Monika Kociołek nie wytrzymała przy pytanie od osoby, która występowała u niej na odcinku. Chodziło o branie rzeczy ze sklepu i oddawanie ich. Dodatkowo o ponoć wprowadzenie w błąd przy montażu.
Monika Kociołek nie wytrzymała
Youtuberka raczej żyje w swojej bańce odbiorców, ostatnio rzadko kiedy bierze udział w jakichś dramach. W ogóle większość jej dziwnych akcji to głównie jakieś małe rzeczy, które niekoniecznie docierają do większej publiki.
Film: https://youtu.be/MxsqsfRZkqA
Dla Moniki był to „szok”, że ktoś, kto wystąpił u niej na odcinku jest najwyraźniej dla niej niemiły. Dość specyficzne, bo pytanie nie było jakieś niesamowicie przykre, czy wbijające szpile. Youtuberka jest natomiast znana z tego, że bardzo mocno kieruje się emocjami.