Najgrubszy stream? Gość z nożem, bójka i karetka. Na koniec do Eli Gawin
To był jeden z grubszych streamów, jeżeli chodzi o polskiego Kicka. Było tam chyba wszystko, co możliwe. Groźby, bójka, nieoczekiwana wizyta łącząca dwa uniwersa.
Adamcy, czyli Adam Grabowiecki raz jeszcze wyruszył na rowerze w Polskę. Zaczęło się standardowo od narzekania, piachu na trasie i problemów ze wszystkim, co możliwe. Trzeba jednak przyznać, że takiego contentu chyba nikt się potem nie spodziewał.
W trakcie streama przychodzili ludzie, którzy, najłagodniej mówiąc, byli źli na Adama. I tak był gość, który próbował na niego plunąć. Średnio to wyszło, bo skończyło się jakimś dziwnym pogo i łapaniem się za ręce:
Kick: https://kick.com/adam_grabowiecki
Wydawało się, że to może być najgrubsza akcja tego wyjazdu, ale zdecydowanie tak nie było. Oj nie.
Dalej było tylko ciekawiej
Wystarczyło kilka godzin, by na stream zawitała kolejna osoba, tym razem z nożem w ręce. Pojawiły się groźby zanożowania przy następnym spotkaniu etc. Gdyby Adam był sam, to pewnie przebiegałoby to inaczej, ale tak to ponownie wyszło cringe’owo. Przyspieszamy to domyślnie:
Kick: https://kick.com/adam_grabowiecki
I znowu wydawało się, że będzie trudno to przebić. Wystarczyło kilka godzin, by doszło do kolejnej, chyba najmocniejszej akcji. Dwie osoby, które na streamie normalnie się dogadywały, nagle zaczęły się bić. Efekt tego taki, że jedna osoba miała problemy z oczodołem i została zabrana do szpitala.
Kick: https://kick.com/adam_grabowiecki
Widać, że straty były spore.
Kick: https://kick.com/adam_grabowiecki
Na streamie oprócz Adamcego był również Paramaxil. Obaj na sam koniec udali się do Eli Gawin. Dokładnie tej Eli Gawin. Tam już się nikt z nikim nie bił, było wręcz zaskakująco kulturalnie.
Na pewno jeden z dziwniejszych streamów, który zostanie w pamięci widzów na długo. Oczywiście wszystko zaraz wróci do normy, czyli czatu z 10 różnymi wiadomościami wysyłanymi botem z konsoli przeglądarki.