Narzeczona Mateusza Murańskiego ujawniła informację, która wprawiła wszystkich w osłupienie
Narzeczona Mateusza Murańskiego opublikowała w sumie dwie Story, które zasiały w ludziach mieszane odczucia.
Przede wszystkim Karla odniosła się do informacji o tym, że Amadeusz Ferrari był przyjacielem Mateusza Murańskiego. Okazuje się, że narzeczona ma zupełnie inne zdanie. Ludzie przyjęli to jako coś zaskakującego, co burzy całą narrację budowaną przez Amadeusza.
Ten bowiem utrzymywał, że był przyjacielem zawodnika. Dodatkowo pojawiła się informacja o Arkadiuszu Tańculi. Zdaniem Karli obaj się pogodzili i mieli poprawne kontakty.
Opinie o tym są bardzo skrajne:
Karla odpowiada w sprawie grobu
Najdziwniejszą odpowiedzią była jednak ta dotycząca grobu. Jedna z osób na Instagramie zapytała, czy można odwiedzić grób Mateusza. Na to Karla odpowiedziała, że nie można.
Nie można, bo nie ma takiego miejsca…
Co to oznacza? Tego nie wiadomo. W internecie zaczęły się już mnożyć teorie, ale żadna z nich nie została potwierdzona. Jedni uważają, że prochy Mateusza zostały rozrzucone i stąd takie zdanie, inni, że pogrzeb nadal się nie odbył.