Sylwester Wardęga będzie interweniował do Youtube w sprawie Fame MMA

Czy dzisiejsza sytuacja z konferencji Fame MMA może przełożyć się na jakieś większe konsekwencje? Jak najbardziej.
Fame MMA na pewno może się tłumaczyć, że nie wiedziało o zamiarach Denisa Załęckiego. Gorzej, jak federacja miała wiedzę o tym, co zamierza zawodnik. I tak i tak problemy mogą być spore, bo sprawą personalnie chce się zająć Sylwester Wardęgą.
Dzisiejsza konferencja Fame MMA była naprawdę zaskakująca. To w zasadzie był powrót do początków federacji, choć mało kto pamięta, co się wtedy działo i co było wrzucane na poszczególne profile zawodników.
Wardęga będzie to zgłaszał
Według tego, co mówi Sylester Wardęga, temat pokazania ogórka będzie pociągnięty dalej.
Dowody będą u mnie na streamie. Bo to jednak 100 tysięcy osób oglądało. Też u mnie 40 tysięcy. No to właśnie YouTube musi reagować na takie rzeczy uważam.
Trzeba porozmawiać, się odezwać do pani Gosi i tak dalej, bo to chyba tak nie może wyglądać. Jednak oni muszą panować jakoś nad zawodnikami, żeby zawodnicy nie przynosili materiałów p… na konferencji, ich nie pokazywali, nawet jeżeli tam jest coś zakryte.
Dalsza część konferencji odbędzie się we wtorek. Przypomnijmy, że po tym incydencie miał miejsce kolejny. Denis Labryga zaatakował Natana Marconia i otrzymał gazem pieprzowym. Efekt taki, że w studiu nie dało się wytrzymać. Konferencja została przerwana i przełożona na najbliższy wtorek.