Nie zgadniecie, za jakie słowo Izak dostał bana na Twitchu. Dokładny moment i tłumaczenie streamera
Izak został wczoraj zbanowany na Twitchu i faktycznie chodziło o jedno konkretne słowo wypowiedziane podczas transmisji.
Ktoś się najwyraźniej mocno uparł na to, żeby Izak dostał bana. Twitch nie wykrywa bowiem takich słów w sposób automatyczny. Nie jest to pierwsza dziwna decyzja platformy, ale jest to dość zaskakujące, że tak naprawdę pierwszy (pomijając zawieszenie za transmisję z turnieju) ban został nałożony aż na 7 dni.
W każdym razie dzisiaj już wiadomo, za co Izak został zbanowany – nie jest to nic wielkiego. Przypomnijmy, że dziewczyny często dostają bany na 3 dni za o wiele gorsze rzeczy, niż wyzywanie swojego gracza w FIFIE.
Za co konkretnie był ten ban?
O powodzie pisze chociażby Bonkol, ponoć 7-dniowe zawieszenie wywołało słowo ci*ta. Niestety, żyjemy w takich czasach, że nawet my musimy cenzurować takie słowa, by algorytm ich nie wychwycił.
Konkretny moment, za który Izak dostał bana:
Izak przełączył się na Youtube, natomiast odpowiadał także na Twitterze:
Twitch ostatnio zmienił zasady, dzięki czemu Izak mógł spokojnie odpalić streama na Youtube i nie martwić się o utratę partnera – przypomnijmy, że nie można robić transmisji w tym samym momencie i „trwale”. Mogą to być okazjonalne transmisje.
„Delikatniejszy c-word” poskutkował w sumie banem na 7 dni. Izak oczywiście złożył odwołanie i jest spora szansa, że mimo wszystko ban zostanie skrócony.