Niedługo nowy trend na Twitchu zapewne pojawi się w Polsce. Widzowie wysyłają zdjęcia, a streamerzy…
Na Twitchu co jakiś czas ktoś wpada na naprawdę ciekawy pomysł. Ten zazwyczaj szybko przenosi się również do Polski.
Ostatnim, bardzo mocno zauważalnym trendem było przykładowo oglądanie różnego rodzaju programów. Teraz pojawił się nowy, ciekawy pomysł na pojedyncze streamy. Nie można tego ciągnąc przez kilka miesięcy, ale widząc popularność konkretnych klipów łatwo można przewidzieć, że ktoś się tego podejmie.
Całość jest stosunkowo prosta, wymaga greenscreena i umiejętności szybkiego myślenia. Widzowie wysyłają streamerom losowe, albo specjalnie wybrane zdjęcia, a streamerzy muszą dorobić do tego całą historię.
Wychodzą prawdziwe perełki
Streamer podaje się za dziennikarza, który po prostu prowadzi program. Kolejne zdjęcia to kolejne, często dziwne historie. Na pewno nie jest to dla każdego, ale jest w Polsce kilka osób, które na pewno dobrze by się w tym odnalazły.
Z pewnością jest to potencjał na wszelkiego rodzaju TikToki – jedna historia to jeden TikTok, który można zrobić po prostu wycinając fragment transmisji. Nie trudno się domyślić, że za granicą już jest to dość popularne i robi to przynajmniej kilka osób.