w

No nie zgadniecie, o czym opowiedziała Fagata. Ludzie bardzo szybko wyjaśnili youtuberkę

Fagata opowiedziała o pewnej historii mężczyzny, który próbował ją wykorzystać dla zasięgów. Nie, to nie jest żart.


Fagata albo trolluje, albo serio nie przewidziała odzewu społeczności. Youtuberka opowiedziała na swoim TikToku o tym, jak jeden z mężczyzn próbował ją wykorzystać dla zdobycia zasięgów.

Opowiem wam dzisiaj historię, jak jeden chłopak próbował mnie wykorzystać, bo jestem znana.

W wielkim skrócie Fagata przez 3 minuty opowiada o gościu, który miał zbliżyć się do niej tylko i wyłącznie dla zasięgów. Miał udawać kolegę znanych osób, wyciągać informacje o Instagramie, próbować wpłynąć na youtuberkę, by ta go oznaczała. Na koniec poprosił też o kupienie mu Apple Watcha.

Jakby… historia jak najbardziej mogła się wydarzyć. Wiele znanych osób ma wokół siebie ludzi chcących ich wykorzystać. Ale ponieważ mówi o tym Fagata, to odzew ludzi jest bardzo jednostronny.

Video

„A to nie było na odwrót”

Reklama

Wszyscy w komentarzach nawiązują do sytuacji ze Stuu, która nadal ciągnie się za Fagatą i raczej to się nie zmieni. To wygląda wprost na jakieś trollowanie ludzi.

Jeżeli miało to zrobić zasięgi, to zdecydowanie się udało. Z drugiej strony dalej nie pozwala to Fagacie kompletnie odciąć się od tego, co było kiedyś.

Youtuberka sama o tym przypomina. Niemożliwe, że nie umie przewidzieć konsekwencji swoich słów. Dzisiaj każdy ma swoją opinię o tym, czy Fagata zachowała się w porządku w stosunku do Stuu, czy też nie. Czy żartowała, czy mówiła na poważnie, natomiast fakty są takie, że dzięki znajomości z youtuberem jest na ten moment bardzo popularną influencerką, ma zasięgi, ma pieniądze.

Reklama
DołączObserwuj
Więcej z Rozrywka