Od 700 widzów do 5 tysięcy w ciągu miesiąca. Polski streamer Twitch odpowiada na zarzuty o kupienie botów
Jeden z polskich streamerów Twitch w ciągu miesiąca bardzo urósł, jeżeli chodzi o ilość widzów. Naturalnie pojawiły się podejrzenia o kupowanie botów.
To w pewnym sensie wyjątkowa sytuacja. Polski streamer Twitch zwiększył swoją widownię z kilkuset do 5 tysięcy w zaledwie miesiąc. Takie sytuacje od razu budzą wątpliwości. Taku, bo o nim mowa postanowił odpowiedzieć, co sądzi o całej sytuacji.
Takie wzrosty są bardzo podejrzane same z siebie, ale wygląda na to, że jest to jak najbardziej „legitne”. O całej sprawie podczas transmisji wspominał Mokry Suchar:
Klip: Grubeszoty
Boty u Taku
Jedyną wątpliwości budziło dojdzie 500 obserwujących w bardzo krótkim odstępie czasu, natomiast prawdopodobnie ktoś tutaj trollował. Taku na swoim filmie odpowiedział, że nie kupował żadnych botów. Streamer wspomina, że sztuczne podniesienie ilości widzów tak naprawdę nic nie daje i nie widzi sensu w tym, by to robić.
Taku wspomniał o analizie, jaką przeprowadził jeden z użytkowników Twittera o nicku Linde. Ten stwierdził, że nie ma podstaw do oskarżania polskiego streamera. Oprócz wszystkich statystyk, pojawił się tam także screen z bardzo ciekawego eksperymentu.
Streamer widząc, co się dzieje, stworzył ankietę, w której wzięło udział około 4 tysięcy osób. To bezpośrednie potwierdzenie, że Taku nie oglądały wówczas boty. Te nie wzięłyby udziału w ankiecie. To w ogóle świetny sposób na to, by potwierdzić autentyczność oglądających.
Bardzo przytomne zachowanie ze strony streamera, które praktycznie zamyka wszelkie teorie. To pokazuje, że ciężka praca wystarczy do tego, by kilkukrotnie zwiększyć swoją oglądalność.