Odpowiedź Żabki w sprawie gościa oglądającego Buddę zdziwiła wszystkich
Żabka skomentowała sytuację, w której jeden z pracowników sieci miał zostać zwolniony po tym, jak oglądał Buddę na tablecie służącym do składania zamówień.
Tl;dr, jeśli ktoś w ogóle nie ogarnia tematu:
- Był gość, który nagrał filmik, jak ogląda Buddę w Żabce na tablecie służącym do składania zamówień.
- Film został usunięty, a ponoć ten został zwolniony dyscyplinarnie oraz otrzymał karę.
- Chłopak napisał do Buddy, a Budda dał mu pieniądze za miesiąc pracy i dodatkowe „mandaty”, jakie miała nałożyć Żabka. W sumie 4700 zł.
Żabka odpowiada, że nie został zwolniony
Według wiadomości Biura Prasowego Żabka do Boopa, nikt tam nie został zwolniony za oglądanie Buddy. Pracownik miał zostać upomniany, przeprosił i ma pracować dalej.
(…) z informacji przekazanych przez franczyzobiorczynię zatrudniającą pracownika wskazanego sklepu wynika, że pan nie został zwolniony, ani ukarany finansowo. Po otrzymaniu upomnienia słownego przeprosił za swoje zachowanie i nadal wykonuje swoją pracę – czytamy w wiadomości.
Czyli co, chłopak wkręcał, czy coś tam się podziało jeszcze innego? Ludzie są przynajmniej zaskoczeni.
Albo ktoś podał się za tego chłopaka, albo za kulisami ta sytuacja wyglądała zupełnie inaczej, niżeli została przedstawiona publicznie. Mogło być też tak, że początkowo Żabka miała go zwolnić i ukarać, ale potem zmieniła zdanie. Nie wiadomo.