Oficjalnie. Prime MMA się nie odbędzie, jeżeli on zawalczy
Oficjalnie poinformowano, że Arena Gorzów nie pozwoli na organizację Prime MMA, jeżeli on zawalczy.
Jest stanowisko władz Areny Gorzów. Obiekt wysłał oficjalne pismo do organizatora, w którym informuje, że jeżeli Kamerzysta będzie miał walczyć i brać udział w wydarzeniu, to obiekt nie podpisze umowy na przeprowadzenie gali.
Jakim cudem mowa tutaj w ogóle o podpisaniu umowy? Okazuje się, że Prime MMA nie podpisało jeszcze umowy z obiektem. Ma się to stać 13 kwietnia, a więc dopiero za jakiś czas. Najdziwniejsze, że już sprzedawane są w ogóle bilety na Prime MMA.
Albo Kamerzysta, albo gala
Jak informuje serwis gorzowianin.com:
Kamerzysta został uniewinniony w jednej sprawie, natomiast nadal jest oskarżonym w drugiej. Zresztą sam prezydent Gorzowa informuje, że nie zgadza się na promowanie tego typu osób. Prime MMA ma więc problem. Albo wyrzuci Kamerzystę, albo będzie musiało znaleźć sobie nowe miejsce na organizację gali.
Bardzo prawdopodobne, że inne miasta i ogólnie obiekty podejdą w ten sam sposób do całej sprawy. Prime MMA jeszcze na to nie odpowiedziało, więc nie wiadomo, czy będą chcieli zatrzymać Kamerzystę, czy jednak zrezygnują z niego na rzecz całego przedsięwzięcia.