Paulinka od Izaka odpowiada, co sądzi o „dupec*kach z Goats” i całej działalności
Paulinka, partnerka Izaka, odpowiedziała na pytanie, które wiele osób interesowało, czyli co tak naprawdę uważa o Goats, contencie i całym projekcie.
Wiadomo, że content Goats bywa dość specyficzny, dlatego wiele osób było ciekawych, jak reaguje na niego chociażby Paulina, często nazywana przez społeczność Twitcha Paulinką. Partnerka Izaka zawsze go wspierała, więc zgodnie z przewidywaniami tak jest i teraz.
Choć faktycznie partnerka stawia granice w tej działalności, co jest absolutnie zrozumiałe. Zresztą sam Izak się wycofał ze swojego pytania odnośnie udziału w odcinku randkowym.
Partnerka Izaka o Goats
Jedynym problemem są czasami godziny nagrywek, ale to jest coś, co mówił Sylwester, czyli to dopiero budowanie struktur etc.
Jeśli pytacie o du**czki. Spójrzmy prawdzie w oczy, to są dziewczyny, które wydaje mi się, że raczej, przynajmniej duża większość tych dziewczyn siebie szanuje i szanuje jakby rodzinę, instytucję rodziny, więc wydaje mi się, że ani one nie będą na tyle niemądre, mało etyczne, żeby coś próbowały robić. A przede wszystkim ten Pan decyduje o tym, gdzie stawia granicy, jak stawia granice, więc to jest pewna dojrzałość, jaką się ma.
Pada tam też informacja o samym projekcie jako takim:
Generalnie jestem bardzo pozytywnie nastawiona do Goats, na pewno Piotrka więcej nie ma w domu, na pewno… Ale jara go to, mnie to cieszy. To jest trochę tak, jak się już pewny etap w życiu osiąga, to jedyne w co możemy inwestować, co nam się zwraca, to jest inwestycja w siebie. I Piotrek już 10 lat robił to samo i teraz jak sobie zrobił nowy zupełnie projekt dla niego to też ma lepsze nastawienie. Więc jak on się tym cieszy, jak z tego korzysta, to mi się wydaje, że fajnie, w sensie, ja się cieszę (…).
Takie podejście wydaje się w pełni zrozumiałe, szczególnie w przypadku Izaka, który faktycznie przez lata robił dokładnie to samo.