Reklama

Piotr P daje hosta, a Morris co chwilę dzwoni do streamerów. Jak ludzie kombinują, żeby doprowadzić do bana

Rozrywka

Reklama

Na streamerów Twitcha czycha wiele różnych pułapek. Niektóre z nich są dość proste do przewidzenia, innych naprawdę ciężko się spodziewać.


Widzowie Twitcha czasami dla zabawy wymyślają sposoby na to, by jakiś streamer dostał bana. TTV już o tym wie, ale nie zawsze tak było. Wystarczy wspomnieć tutaj o banie, jakiego otrzymał wiele miesięcy temu Bonkol. Streamer powiedział podczas transmisji „rekin od tyłu”.

Zupełnie bez kontekstu, po prostu samo słowo, jakie pojawiło się w czasie trwania streama skończyło się wówczas banem. Twitch swego czasu miał niesamowicie restrykcyjną politykę, która jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi, w 2021 roku nieco się poluzowała.

Morris i Piotr P

Reklama

Teraz oprócz samego słowa ważny jest także kontekst, a przede wszystkim reakcja streamera. Samo powiedzenie przykładowo p-worda wcale nie musi skończyć się banem, choć oczywiście jak najbardziej może. Dalej wiele zależy tutaj od konkretnego moderatora Twitcha.

Reklama

Ostatnio zrobiła się moda na dwa „sposoby na bana”. Pierwszym z nich jest Pan P, który daje streamerom hosty. Część streamerów się łapie, inni już nie. Jeżeli nie widzicie nic złego w zdaniu „Piotr P dał hosta”, to jest szansa, że dalibyście się wkręcić tak, jak chociażby Arquel.

VideoVideo

Streamer zorientował się dopiero po dłuższej chwili i spamie na czacie „banned”. Inny trend, jaki pojawił się na Twitchu to Morris. O co z nim chodzi? Zapewne niejednokrotnie widzieliście na czacie zalew emotek Morrisa:

Ludzie sami tego używają, choć nie wiedzą tak właściwie dlaczego. Wszystko zaczęło się od wysyłania streamerom teoretycznie niegroźnego filmu z Youtube o tytule „Wulgarny Król Julian ma fazę”.

VideoVideo

Pełny oryginał nie nadaje się do wstawienia go bezpośrednio tutaj. Film ma ponad 50 tysięcy wyświetleń, a liczba ta tylko rośnie. Materiał ten jeszcze rok temu mógłby spokojnie doprowadzić do bana. Król Julian mówi na nim:

„Morris, j**ać czar****ów, ni***rów, p***łów, lgbt, konfidentów i komuchów”

Film doczekał się różnych wersji, które potem ludzie dodawali do „song request”. W efekcie chociażby Luki OOOO dostał „telefon od Morrisa”.

VideoVideo

Czy za to można dostać bana? I tak i nie. Jeżeli takie rzeczy pojawiałyby się co chwilę, streamer, ani jego moderacja w żaden sposób by nie reagowała, to jak najbardziej, można zostać zbanowanym. Bez żadnego kontekstu i z wyraźnym zanegowaniem takich treści raczej nic nie powinno się stać.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej