Po 15 latach polski streamer dostał roszczenie za bit Pezeta, polskiego rapera
Ktoś najwyraźniej wpadł na pomysł tego, jak można zarabiać kasę i nie jest to nikt z Polski.
Sytuacja z prawami autorskimi na Youtube nadal wygląda… zabawnie. Bonkol, jeden z polskich streamerów, na swoim Twitterze wspomniał, że dostał zgłoszenie praw autorskich za numer Pezeta.
Pezet/Noon – Ukryty w mieście krzyk
Film nigdy nie zarabiał ze względu na muzykę i nie jest to nic niesamowitego. Dziwniejsze, że po 15 latach Bonkol dostał roszczenie i to nie od Pezeta, a od Rosjanina, który swój kawałek na tym samym bicie wrzucił 8 dni temu.
Numer Pezeta 15 lat później
Po tylu latach ciężko powiedzieć, jak wygląda sprawa z prawami autorskimi, ale sytuacja jest dość groteskowa.
Rosjanin zebrał na swoim utworze jakieś w ogóle śmieszne wyświetlenia, bo nie przekroczyły one nawet 250, a pewnie było ich jeszcze mniej, zanim Bonkol podał link na Twitterze.
Wygląda na nadużycie, ale ciężko wydać tutaj sensowny wyrok. Odwołanie się w teorii powinno załatwić sprawę, ale nadal to dość zabawne, że po 15 latach ktoś jest w stanie w tak łatwy sposób zgarniać kasę za czyiś film.
Działania Rosjanina bowiem sprawiają, że przychody z filmu trafiają do osoby, która wrzuciła kawałek nieco ponad tydzień temu.