Po słowach Denisa Załęckiego, sprawą zainteresowała się prokuratura
Po oświadczeniu Denisa Załęckiego jedną ze spraw, o której mówił zainteresowała się prokuratura.
Niektóre słowa mają naprawdę dużą moc. Przekonuje się o tym obecnie Wielki Bu, który ze względu na słowa Denisa Załęckiego zdecydował się wstrzymać swoją działalność w kontekście fundacji. Przypomnijmy, że był tam wolontariuszem.
Denis Załęcki stwierdził, że w fundacji tej dochodziło do różnych nieprawidłowości. Sprawą zainteresował się urząd, ale także prokuratura. Teraz fundację czeka masa kontroli.
Jest kontrola i prokuratura
Denis Załęcki zasugerował, że w fundacji dochodziło do jakiegoś rodzaju przekrętów. Nie wiadomo, czy było to prawdą, ale filmik z oświadczeniem zawodnika wystarczył do tego, by rzeczywiście wszczęto kontrolę w tym zakresie.
Wielki Bu jest przekonany, że finalnie nic nie zostanie znalezione i rzeczywiście tak może oczywiście być. Jednocześnie jednak sama fundacja ma ponoć problemy finansowe, bo część osób się wycofała. Wszystko za sprawą Denisa i jego słów.
Jeżeli fundacja okaże się całkowicie czysta, to Denis zapewne będzie potem bardzo krytykowany, bo jednak finał finałów, to również dzieciaki korzystają na tej fundacji, a przynajmniej korzystały.