Reklama

Po tym telefonie siadła mu psycha i wyszedł z programu Fame MMA

Rozrywka

Reklama

Ewidentnie telefon Denisa Załęckiego załatwił psychę jednego z zawodników. No cóż.


Fame MMA to nie miejsce, w którym ciągle opowiada się o swoich dwóch treningach dziennie i diecie. Bardzo mocno przekonał się o tym Tomasz Oświeciński. Jego przeciwnikiem nie jest Denis, natomiast wczoraj Fame dopuściło do rozmowy Oświecińskiego właśnie z Załęckim.

Jedni powiedzą, że to moment do wybadania nastrojów pod ewentualną walkę. I choć faktycznie może tak być, to nie ma na to dowodów.

Reklama

Psycha zrobiła przysiad?

Reklama

Oświeciński trzymał się dobrze przez cały program, ale ewidentnie przy telefonie Denisa Załęckiego coś w nim pękło. Na tyle, że w ogóle zakończył program i wyszedł. Była tam mowa jeszcze o tym, że nie chce brać w tym udziału.

VideoVideo

Fame MMA i tak jest obecnie najgrzeczniejszą, najbezpieczniejszą opcją. Trudno sobie wyobrazić, z czym musiałby się mierzyć aktor w momencie, gdyby pojawił się w Clout MMA czy w ogóle Prime MMA.

Z wypowiedzi wynika, że jest to ostatni występ aktora w Fame MMA czy ogólnie w tym świecie FF. Czy tak faktycznie będzie? Jest taka możliwość. Widać, że ten świat bez większych hamulców go przerasta.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej