Polska gala MMA odwołana. Zawodnicy komentują: „cyrk na kółkach”
Polskie MMA i gale z nim związane rządzą się swoimi prawami. Jedna z gal właśnie została odwołana.
Gale MMA powstają i znikają jedna po drugiej. Tutaj niestety mamy do czynienia z tym pierwszym. W Grodzisku Mazowieckim miało się odbyć MMA ATK, wcześniej znane jako MMA Attack. Gala została jednak odwołana. Organizator wydał specjalne oświadczenie, pod którym wyłączono możliwość publikowania komentarzy.
Jako powód podano tajemnicze „czynniki zewnętrzne”, a konkretniej wycofanie się kluczowego sponsora. Czyli w wielkim skrócie, nie ma kasy na organizację.
Zawodnicy nie kryją oburzenia
Zawodnicy jeden po drugim zaczęli bardzo mocno wypowiadać się o całej federacji. Trudno się temu dziwić. Przygotowania do walk oznaczały trzymanie ścisłej diety nawet w Święta, pilnowanie się w nowy rok etc.
Klaudia Syguła pisze, że jest to po prostu cyrk. Ona sama współczuje wszystkim, którzy mieli walczyć i poświęcili okres świąteczny na przygotowania.
Czy ktoś był tym szczególnie zainteresowany? I tak i nie. W skali Fame MMA jest to małe wydarzenie, w świecie MMA całkiem spore. Fanpage federacji śledzi bowiem ponad 130 tysięcy ludzi.
Jeżeli nie śledzicie MMA, to nie będziecie tutaj nikogo kojarzyć. W innym przypadku kilka nazwisk powinno rzucić się w oczy.