Przecieki Nikity z jej OnlyFansa są wszędzie. Zdjęcie z liściem no jest zabawne
Nadal polskie influencerki, bo tak trzeba nazwać na dzień dzisiejszy Nikitę niekoniecznie umieją powstrzymać te przecieki.
Nikita wstawiła na swojego OnlyFansa kilka zdjęć. Patrząc po lajkach, to na zakup zdecydowało się przynajmniej 47 osób. Cena od jednej osoby to 20 dolarów, minimalnie więc Nikita na swoim koncie zarobiła w jeden dzień 940 dolarów, czyli w przeliczeniu 3.7 tysiąca złotych.
Jest to jednak kwota absolutnie minimalna, estymowana z ilości lajków pod jednym zdjęciem. Potencjalnie może to być o wiele większa kwota, dochodząca do kilkunastu tysięcy złotych. Nikita naprawdę się ceni, bo za zdjęcia życzy sobie 20 dolarów.
A przecieki są wszędzie
Zabezpieczenie zdjęć z OF nie jest jakieś wyjątkowo trudne, ale przy skali Nikity faktycznie na początku może to być problematyczne. Widać to szczególnie po Reddicie, gdzie pod hasłem Nikita jest masa jej zdjęć.
Wiele z tych postów przebija już w tym momencie 400 głosów i dalej pozostają normalnie dostępne.
Zdjęcia w części wyglądają, jakby były wręcz generowane AI, ale to personalne odczucia ludzi. W każdym razie, faktycznie tych zdjęć, czy całych folderów jest już sporo.
Czy Nikita pokazuje na swoim OF coś więcej, czego ludzie się spodziewali? Raczej nie. Jedno zdjęcie faktycznie w prześwitującym stroju, jedno jest z liściem – to całkiem zabawny motyw.
