Sąsiedzi donieśli na Ekipę Friza. Straż miejska pojawiła się podczas streama na żywo
Ekipa Friza przeprowadziła się do nowego domu i ma pierwsze, delikatne spięcia.
O nowym domu Ekipy krąży już całkiem sporo plotek odnośnie tego, że wszyscy przychodzący pod dom są fotografowani. Póki co nie wiadomo, ile w tym prawdy, ale być może rzeczywiście Youtuberzy chcą tym razem nieco bardziej zadbać o swoją prywatność.
To, co jest obecnie pewne, to ostatnia wizyta straży miejskiej podczas trwania streama na Twitchu. Murcix i Kasia rozmawiały z widzami, kiedy ktoś zapukał do drzwi. Okazało się, że są to mundurowi wezwani przez sąsiadów.
Straż miejska w Ekipie Friza
Można się domyślać, że sprawa nie była zbyt poważna, skoro do interwencji przyjechała straż miejska, a nie policja. Murcix i tak mocno się przejęła podchodząc do drzwi „Co to za Pan? Mogę otworzyć? Dobra idę”
Okazuje się, że problemem był zaparkowany samochód należący do Ekipy. Ktoś z sąsiadów doniósł, że dostawczy Mercedes został źle zaparkowany i zasłania widoczność. Dziewczyny same do końca nie wiedziały, czy Mercedes należy faktycznie do Ekipy, ale finalnie uznały, że chyba tak.
„Trzeba go przeparkować, bo utrudnia tam widoczność i w ogóle” – mówi strażnik miejski.
Ekipie zwrócono uwagę, że Mercedes nie zostawił wystarczająco dużo miejsca na chodniku, nie może też w ogóle na niego wjeżdżać z takim tonażem, jaki miał. Widzowie komentowali, że współczują sąsiadów, natomiast Kasia sama wspomniała, że w tym wypadku mieli rację.
Strażnik zostawił karteczkę i sprawa prawdopodobnie na tym się zakończyła. Zazwyczaj w takiej sytuacji nakładany jest mandat i ewentualnie blokada na koła, ale widocznie mundurowi uznali, że lepiej po prostu przeparkować busa, niż karać jego właścicieli.