Streamerka zakłada najwygodniejszy strój do malowania ściany
Gdybyście w tym momencie mieli pomalować ścianę, to co byście na siebie założyli?
Do malowania ścian czy ogólnie jakichkolwiek robót tego typu zazwyczaj ubiera się jakieś starsze ubrania z myślą, że mogą się pobrudzić i być do wyrzucenia. Jakieś stare dresy, stara koszulka – coś, co może się potencjalnie nie nadawać później do założenia.
No, chyba że jesteście jedną z tych streamerek, które widzą w tym potencjał na dodatkową publikę. Malować bowiem można w różnym ubraniu. Tutaj najwyraźniej dziewczyny doszły do wniosku, że im mniej na sobie ubrań, tym lepiej.
Jak najmniej do pobrudzenia
Ile osób na świecie maluje w stroju kąpielowym? Raczej niewiele, choć w teorii można to tłumaczyć tym, że dzięki temu jest chłodniej. Przepiękne, że da się to wszystko w ładny sposób ograć. Streamerki są tyłem, bo przecież malują. Wypinają się, bo przecież tak wygląda malowanie. I wszystko się tutaj zgadza.
A że robią to w strojach kąpielowych? No cóż, pewnie gdzieś tam obok znajduje się jakiś basen i jest to w pełni zrozumiałe.
Trochę śmieszne, ale malowanie to wręcz idealny sposób na przyciągnięcie widowni. Są ludzie lubiący oglądać „postęp” prac i to na pewno jest skierowane do nich.