Streamerzy chcieliby sprawdzić nowe DLC, ale nie mogą. Gra została zbanowana przez Twitcha
Doja Cat znajdzie się w DLC do popularnej gry, która niestety dla streamerów została zbanowana na Twitchu za treści 18+.
House Party to jeden z tytułów, które widnieją na liście zakazanych gier. Krótko mówiąc, produkcja jest zbanowana na Twitchu od 2018 roku. Teraz jej twórcy chcieli dogadać się z Twitchem odnośnie jej unbana.
Mimo przerobienia tych najgorętszych scen Twitch podtrzymał swoją decyzję. CEO odpowiedzialny za produkcję mówi o podwójnych standardach (odnosząc się do basenów). Wspomina także o Cyberpunku czy Wiedźminie i tamtejszych scenach 18+.
Gra pozostaje zbanowana
Gdybyście się zastanawiali, o czym jest House Party, to tytuł mówi wszystko. To gra o domówce, na której podrywacie dziewczyny, potem robiąc z nim różne rzeczy. Są tutaj wulgarne treści, szantażowanie wykradzionymi zdjęciami etc.
Na początku gra miała dodaną cenzurę, potem ją zdjęto, a obecnie dostosowano do standardów w miarę normalnych gier. Mimo tego Twitch utrzymał swoją decyzję, a więc gra nadal uchodzi za niedozwoloną do streamowania.
Jest to o tyle ciężkie, że wielu streamerów chciałoby w to zagrać. Dodatek z Doja Cat brzmi jak darmowy kontent. Warto wspomnieć, że gra sprzedała się w ponad milionie kopii. Nie jest to więc jakaś mała gierka.
CEO Eek! Games mówi otwarcie o podwójnych standardach. Wskazuje na specjalne kategorie basenowe, na inne gry, które są dozwolone i na treści 18+, które są przemycane w różny sposób. To już jednak niczego nie zmieni. Streamerzy nie dostaną możliwości gry w House Party.
Ciekawe, jakie znaczenie na decyzję miał fakt, że gra trochę podśmiewa się z basenów.