Reklama

Tfue ze łzami w oczach publikuje na YouTube filmik pt. „Goodbye”. Aż trudno się ogląda

Rozrywka

Reklama

Tfue, jeden z najpopularniejszych zagranicznych youtuberów i streamerów, ogłosił dłużej nieokreśloną przerwę.


Tfue to bardzo znany streamer i youtuber, a przede wszystkim profesjonalny gracz znany głównie z Fortnite’a. Na swoim kanale Twitch zebrał aż 11,4 miliona obserwujących, podobnie zresztą na YouTube.

Streamer od jakiegoś czasu był słabo obecny w Internecie, ostatni filmik na YT pojawił się jeszcze w kwietniu, na Instagramie nie postował od dłuższego czasu, a ostatnia transmisja na Twitchu odbyła się ponad 2 miesiące temu.

Tfue z emocjonalnym pożegnaniem

Reklama

Teraz youtuber postanowił przerwać swoje milczenie i wstawił na swój kanał filmik zatytułowany jako „Goodbye”, który trwa całe 40 minut. Na szczęście dla jego fanów chodzi tylko o przerwę od Internetu, a nie całkowite odejście. Streamer postanowił zrobić sobie przerwę od streamowania i gamingu na bliżej nieokreślony czas. Może więc to zarówno trwać miesiąc, jak i rok.

Reklama

VideoVideo

Tfue w swoim filmie powiedział, że przez jakiś czas czuł się w pewien sposób, jakby był uwięziony w jakiejś pułapce.

Do tej pory granie było dla mnie ucieczką od rzeczywistości, ale teraz mam wrażenie, że to rzeczywistość jest moją ucieczką od pracy. Czuję się czasami, jakbym był w pułapce, wiesz? Streamowanie po 6-8 godzin codziennie jest cholernie trudne. Nie mam kompletnie czasu na nic. 

Po prostu muszę wziąć wolne. Mam 25 lat i czuję, że większość mojego życia spędziłem przed ekranem. Za nic w świecie nie cofnęłabym tego, ale czuję, że potrzebuję przerwy. Muszę tylko na chwilę uciec.

Trzeba przyznać, że naprawdę trudno się ogląda streamera w takim kryzysie emocjonalnym, który doprowadził go do tego typu decyzji, nawet jeśli nie jest to osoba, którą się śledzi na bieżąco. Nie wiadomo, jak długo ma trwać przerwa Tfue, youtuber nie określił, ile potrzebuje czasu. W filmie pojawiło się nawet stwierdzenie, że w sumie to nawet nie jest pewny, czy wróci, ale raczej tak – potrzebuje jedynie czasu, aby dobrze go wykorzystać.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej