To koniec. Youtuber z byłej Ekipy Friza mówi wprost „to ostatni film na tym kanale”
Jeden z youtuberów z byłej Ekipy postanowił albo zrezygnować z Youtube, albo zamknąć kanał.
To dość zaskakująca informacja, ale znając youtuberów, trzeba do tego podchodzić z odpowiednim dystansem. Youtuber mówi wprost, że to ostatni film na jego kanale, ale nie mówi jednocześnie, że kompletnie kończy z Youtube, choć oczywiście może to właśnie to oznaczać.
Ma się też pojawić film wyjaśniający. Co ciekawe, nie dotyczy to nikogo, kto zniknął. Wyświetlenia u niego może nie były jakieś powalające, ale utrzymywały się na w miarę stałym poziomie.
Poczciwy Krzychu i koniec
Niezależnie od intencji, ludzie jednoznacznie odebrali to jako zakończenie działalności na Youtube.
(…) Będzie to też ostatni film na tym kanale. A przynajmniej taki normalny, bo pojawi się jeszcze film wyjaśniający, dlaczego podjąłem taką decyzję.
Klip: https://youtu.be/E3GCQQ1P7Zs
Tekst „na tym kanale” może sugerować, że pojawią się inne, na innym kanale. Ale na razie narracja jest taka, że to jest zamknięcie kanału na Youtube. Czy pojawi się nowy? Tego nie wiadomo.
Powodem zamknięcia kanału może być chęć otworzenia nowego, z nowymi algorytmami etc. Wielokrotnie opisywaliśmy odejścia youtuberów, którzy po chwili wracali z nowymi kanałami, nowymi nazwami czy nowymi tematykami.
Albo faktycznie chodzi o kompletne odejście z Youtube, bo i taka opcja też istnieje. Ostatnie miesiące u Krzycha to stały, powolny spadek wyświetleń.
Po rekordowych 7,9 mln wyświetleń nie ma już śladu. Niesamowite, jak kanał przez te lata po prostu spadł. Nowy film po 16 godzinach od publikacji zebrał 18 tysięcy wyświetleń.
Ostatnie materiały nie były w stanie przekroczyć liczby 100 tysięcy odsłon.