Twitch odbanował sprytną streamerkę, która się „bawiła”. Zapomniał jednak usunąć klipów
Twitch albo to przegapił, albo mu już nawet nie zależy. Klipy, za które jedna ze streamerek została zbanowana, nadal normalnie są dostępne na platformie.
To jeden z ciekawszych przypadków banów streamerek. Zawieszenie jest bowiem nieoczywiste. Sama streamerka w teorii nie złamała regulaminu, zasłaniała się ciągle tym, że przecież finalnie nic nie było widać. I gdzieś tam jest to prawdą, choć nie do końca.
Streamerka miała na to wszystko konkretny plan – zasłaniała górną część ciała, pokazując ją tylko na chwilę. Ale to nie wszystko, wykazała się wyjątkowym sprytem.
Ban i zapominalstwo Twitcha
Ta streamerka była sprytniejsza od innych. Nie włączyła kamery i nie zaczęła po prostu pokazywać wszystkiego. Początkowo tłumaczyła, że przecież wszystko zasłania.
Potem włożyła rękę w dolną część ciała, ponownie tłumacząc się, że chce sobie zapiąć część ubrania – przyznamy, że jest to dobre wytłumaczenie, patrząc na regulamin. Oczywiście chodziło o coś innego. Nikt przecież nie zapomina tego jedną ręką przez 5 minut.
Kolega pyta o link, więc kolega go dostanie – KLIK
Twitch niby streamerkę zbanował, ale szybko została odbanowana. Dzisiaj normalnie jej kanał jest dostępny, wiec jak widać, tłumaczenia zdały egzamin.