Twitter w końcu wyjaśnia powody limitów czytania postów. Nawet CEO się odezwała
Twitter wystosował oficjalne oświadczenie w sprawie ostatnich limitów postów dla użytkowników platformy.
Kilka dni temu Elon Musk, który jest obecnym właścicielem Twittera, niespodziewanie zapowiedział, że platforma wdrożyła limity wyświetleń postów zarówno dla zwykłych użytkowników, jak i tych z wykupioną subskrypcją.
Limity podobno mają być czasowe, ale ludzie zdenerwowali się na tyle, że zaczęli deklarować odejście z Twittera i przejście na inne platformy – np. na nowe Threads. Wielu osobom takie coś rzeczywiście zepsuło dzień.
Twitter wystosował specjalne oświadczenie
Po kilku dniach od ogłoszenia „czasowych” zmian Twitter w końcu na swoim oficjalnym blogu udostępnił oświadczenie, które ma wyjasnić, dlaczego zdecydowano się na limity postów.
Z tego można wyczytać, że w dużym skrócie chodzi o usunięcie botów i spamu na Twitterze, a także ich zbierania publicznych danych użytkowników do użytku AI, a limity postów mają ułatwić ich wyszukiwanie i eliminowanie. W tym wszystkim nawet nowa CEO Twittera, czyli dyrektorka generalna platformy, postanowiła się odezwać.
Linda Yaccarino napisała wprost, że wszystkie prace z tym związane mają sens, ale wymagają większych ruchów, aby ulepszyć stronę. Ludzie jednak nie do końca wierzą w to wszystko i piszą, że przecież gdyby te piękne zdania mówiły prawdę, to właściciele najpierw powinni poinformować użytkowników dużo wcześniej.
No ale wiadomo – ile ludzi, tyle opinii. Dla jednych limit postów na Twitterze nie robi większej różnicy, dla drugich jest to mocna przesada i już spotykają się z ograniczeniem wpisów i komunikatami w stylu „Ups. Coś poszło nie tak”. Niestety nie wiadomo, jak długo jeszcze potrwają limity.
