Wardęga śmieje się z Tromby. Zmiana zdania o Fame MMA i freakfightach
Tromba sam mówił, że rozwiąże kontrakt z Fame MMA, bo to nie jest świat dla niego.
Tromba, jeden z dość popularnych youtuberów z byłej Ekipy Friza, mówił w kontekście Fame MMA i świata freakfight o braku zasad moralnych. Mimo tego ponownie pojawia się w federacji Fame jako zawodnik.
Zmiana zdania jest diametralna. Ciekawe, że prowadzący wczorajszą konferencję w ogóle skonfrontował samego Trombę z tym, że z jednej strony mocno narzekał na ten świat, a z drugiej jednak znów się w nim angażuje.
Wardęga też się pośmiał
Konferencja była oglądana przez wiele osób, w tym również przez Sylwestra Wardęgę. Ten wytknął, że jest to kompletna zmiana zdania.
Wszystko to było takie… dziwne. Zawodnicy poubierani w garnitury, jakby federacja doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że te panele i ogólnie sama konferencja będą bacznie obserwowane przez polityków.
Czy garnitury pomogą? Pewnie w jakimś stopniu tak. Tyle że mleko już się rozlało. Obecne próby ratowania wizerunku Fame jako tej federacji „family friendly” wyglądają przynajmniej zabawnie.
Z drugiej strony, co Fame MMA na szybko mogło wymyślić? Dymów jako takich praktycznie nie było. Trochę wyzwisk, ale to już można by było podciągnąć pod element show. Możliwe, że jakoś się to obroni.