Reklama

Amadeusz Ferrari – Wiadomo, o co poszło i jak napastnicy dostali się do domu zawodnika Fame MMA

Youtube

Reklama

W sieci pojawiły się informacje odnośnie tego, jak doszło do ataku na Amadeusza Ferrari i o co mogło pójść.


O całej sprawie robi się coraz głośniej. Wiadomo już, że zajmuje się tym policja, a napastnicy, którzy rzucili się na Amadeusza również przebywają w szpitalu. Zawodnik Fame MMA miał się tak odwdzięczyć, że jeden z atakujących ma ponoć poważniejsze rany, niż Amadeusz.

Finalnie Ferrari nie odniósł tak dużych obrażeń, jakie mógłby, bo narzędzia (maczety) były po prostu tępe. Nieoficjalnie wiadomo, że poszło o dziewczynę, a dwójka mężczyzn weszła do mieszkania Amadeusza podstępem.

Co wiadomo?

Reklama

Przypomnijmy, że dzisiaj Amadeusz Ferrari potwierdził, że do jego domu weszła dwójka mężczyzn, która zaatakowała go maczetami. Nikt nie wie na ten moment dlaczego i o co chodziło. Nieco więcej ujawniono na kanale Arkadiusza Tańculi. Warto jednak pamiętać, że nie są to potwierdzone informacje.

Reklama

„(…) z kimś rozmawiałem, kto był prawie naocznym świadkiem, więc poszło o dziewczynę, wpadli z maczetami do niego do domu. Jeden się przebrał za pizza mana, także tam są ciężkie sprawy, ciężkie zarzuty. On im się odgryzł (…) więc wszyscy są w szpitalu, stany są szpitalne dość mocno (…) Te narzędzia były tępe (…) odpłacił się jednemu tak, że ten jeden ma dużo gorzej, niż on (…)”

Wychodzi więc na to, że:

  • Chodziło ponoć o dziewczynę
  • Atakujący wtargnęli do mieszkania dzięki temu, że jeden z nich podał się za dostawcę pizzy
  • Amadeusz nie odniósł takich obrażeń, jakie mógł, bo narzędzia były tępe
  • Youtuber odpłacił się napastnikom, również korzystając z tępego narzędzia
  • Jeden z atakujących jest w dużo gorszym stanie, niż Amadeusz

Oczywiście nie wiadomo, czy to wszystko jest prawdą. Takie informacje znalazły się na kanle „Szalony Tańcula.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej