Zawodnik Fame MMA może pójść do więzienia za swoje słowa
Za kulisami szykuje się pozew przeciwko jednemu z zawodników Fame MMA. Chodzi o jego ostatnie słowa, jakie padły na filmie.
W tym świecie walk i influencerstwa jako takiego jest wiele dziwnych sytuacji. Do nich na luzie można zaliczyć akcję z Natanem, który postanowił bardzo mocno „podsumować” słownie Fagatę. Youtuberka stwierdziła, że tego za dużo i konsultuje sprawę z prawnikiem.
Tymczasem „Prawo Marcina” wypowiedział się o tym, co może grozić Natanowi Marconiowi za to, co powiedział na filmie. Przypomnijmy, że nazwał Fagatę k…ą, tak po prostu.
Co grozi Natanowi?
Zanim dojdzie do jakiegokolwiek wymierzenia kary, to zapewne minie kilka miesięcy, jak nie kilka lat. W każdym razie mogło tutaj nie tyle dojść do zniesławienia, ile znieważenia. Przez formę i sposób przekazu Natan mógł popełnić przestępstwo. Efektem tego może być rok pozbawienia wolności.
TT: https://www.tiktok.com/@prawomarcina/video/7321817443503050017
Na pewno niezależnie od wszystkiego Fagata może dochodzić swoich praw w sądzie, domagając się przeprosin czy odszkodowania. To może być naprawdę spore, o ile Fagata udowodni, że poniosła rzeczywiste konsekwencje zachowania Natana.
Jakie będzie to miało finalne skutki? Tego nie wiadomo. Natan przede wszystkim musiałby na samym początku skłamać. Ale wydaje się, że udowodnienie przez Fagatę tego, że nie jest k…ą, raczej jest prawdopodobne. Z drugiej strony proces, w którym sąd będzie oceniał sprawę pod kątem niebieskiej platformy, może być zabawny.