Riot podzielił się informacją odnośnie tego, ile graczy dziennie loguje się do Valoranta.
Valorant był zapowiadany jako bezpośrednia konkurencja CS:GO i rzeczywiście, widać to chociażby po Twitch. Choć serwis do streamowania nie jest żadnym wyznacznikiem popularności danej gry, to jednak idealnie pokazał, że w momencie wysokich liczb w Valorancie, ilość widzów w CS:GO bardzo wyraźnie malała.
To oznaka, że rzeczywiście FPS od Riotu wpłynął na produkcję Valve. Teraz dowiadujemy się, ile osób faktycznie zainteresowała nowa produkcja.
3 miliony osób dziennie w Valorancie
Jeden z redaktorów ESPN w rozmowie z deweloperami dowiedział się kilku bardzo ciekawych rzeczy. Jedną z nich jest ilość graczy, jaka codziennie próbuje swoich sił w Valorancie. Jak czytamy, to aż 3 miliony w ciągu 24 godzin.
Liczba powalająca. Tym bardziej, że mimo końcówki bety, nadal wiele osób nie otrzymało dostępu. Mówimy tutaj o becie, a liczba graczy jest po prostu ogromna. Już teraz Valorant notuje takie statystyki, jak największe produkcje na świecie. Wydaje się, ze CS:GO i inne gry naprawdę mogą mieć problem w czerwcu z ilością osób na serwerach.
Czego jeszcze się dowiedzieliśmy? Nowym trybem gry nie będzie Deathmatch – to jednak ujawniono już wcześniej. Ciekawostką jest natomiast fakt, że nadchodząca mapa jest najstarszą, jaką Riot stworzył. Może to potwierdzać domysły i plotki odnośnie tego, że chodzi tutaj o obszar treningowy przed jego zniszczeniem.
Nadchodząca postać będzie „pikantna”. Co to znaczy? Póki co wie to jedynie Riot, zazwyczaj jednak takie określenie przypisywane jest do kontrowersyjnych dodatków. Oprócz tego deweloperzy zapewnili, że nadchodzące skórki będą bardziej imponujące.