w

Nowe tryby gry, nowa żeńska postać, nowa mapa i ukłon w stronę Polski. Wszystko o premierze Valoranta

Premiera Valoranta już bardzo niedługo. Okazuje się, że Riot nie będzie dłużej czekał i oficjalnie nowy FPS ruszy 2 czerwca.


Riot nieźle wszystkich zaskoczył tak bliską datą premiery. Mało kto się spodziewał, że deweloperzy tak szybko się uwiną. Koniec zamkniętej bety został zaplanowany na 28 maja, a kilka dni później wszystko już ostatecznie wystartuje.

Premiera będzie się wiązała również z kilkoma nowościami. Można się spodziewać nowego trybu gry, nowego agenta i nowej mapy. Co o tym wszystkim wiadomo?

Nowy tryb gry

Wszyscy byli przekonani, że nowym trybem będzie TDM (Team Deathmatch). Anna Donlon podczas dzisiejszych ogłoszeń potwierdziła jednak, że choć studio jest zainteresowane tą formą rozgrywki, to nie ją zobaczymy podczas premiery. Można więc przypuszczać, że chodzi tutaj o „Orbs”.

Przypomnijmy, że „Orbs” polega na zbieraniu kul. Te mają dawać różne bonusy w postaci przykładowo odnowienia sobie całego życia, ujawnienia pozycji przeciwnika, zwiększenia prędkości poruszania się, czy “ulepszenia broni”.

„mamy też zespół, który zastanawia się nad możliwymi formami stałej rotacji trybów gry.”

Możliwe również, że Valorant po otrzymaniu kilku trybów gry dostanie także stałą ich rotację.

Nowy agent

Drugą nowością będzie nowy agent. Riot zazwyczaj zostawia wskazówki w miejscach, w których nikt ich się nie spodziewa i tak samo było tym razem. W grafice udostępnionej razem z konferencją zobaczyliśmy fragment nadchodzącej agentki.

Studio zrezygnowało z 12 postaci na start, zamiast tego 2 czerwca zostanie dodana tylko jedna bohaterka. Skąd wiadomo, ze to bohaterka? Najbardziej po prawej stronie widać fragment stopy. Widać, że noga samej agentki jest chuda – męska postać raczej miałaby „potężniejszą” łydkę.

O nowej postaci wiadomo niewiele, natomiast tutaj również z pomocą mogą przyjść przecieki. Już kilka tygodni temu odkryto pewną grafikę. Wiele osób mówi, że to „fake” i rzeczywiście, może tak być. Widnieje tam jednak żeńska postać.

Nie wiadomo, czy to ta sama agentka. Patrząc po butach, niekoniecznie. Mogła jednak przejść rework tak samo, jak to było w przypadku Raze.

Nowa mapa

Zapowiedziano również nową mapę. Oficjalnie nie poznaliśmy żadnych szczegółów w zapowiedzi, natomiast najprawdopodobniej będzie to Ascent, czyli lokacja w klimacie Wenecji. Tak przynajmniej wskazują wszystkie przecieki i fragment zapowiedzi premiery.

Samą mapę mogliśmy widzieć dwukrotnie. Raz na oficjalnej stronie – funkcjonowała jako grafika promocyjna i drugi raz podczas jednego z filmów od deweloperów.

Polacy na pewno ucieszą się również jeszcze z jednej wiadomości. Otóż oficjalnie potwierdzono, że serwery będą znajdowały się również w Warszawie. Oznacza to tyle, że polscy gracze mogą się spodziewać niskiego pingu.

Deweloperzy zapewniają także o pracy nad błędami, pingiem i innymi problemami. To jednak standardowe informacje, które po prostu musiały się znaleźć wśród wszystkich ogłoszeń.

Reklama
DołączObserwuj
Więcej z Valorant