Cyberpunk 2077 to ogromna kopalnia Easter Eggów. Wśród nich znajdują się nawet nawiązania do Overwatcha.
Cyberpunk 2077 już teraz wydaje się być ogromną kopalnią Easter Eggów, a większość graczy jeszcze nie zdołała przejść jego fabuły przynajmniej w połowie. Minął tydzień od premiery, a spora część społeczności nadal nie odkryła większej części Night City.
W związku z tym z czasem możemy spodziewać się jeszcze większej liczby ciekawostek. Jednym z Easter Eggów, które gracze zdążyli już dostrzec, jest szereg nawiązań do produkcji Blizzarda – Overwatcha.
Jakie nawiązania do Overwatcha możemy znaleźć w Cyberpunku 2077?
Podczas rozgrywania fabuły możemy natknąć się na misję Ghost Town, podczas której poznamy postać Panam Palmer. Celem zadania jest zlikwidowanie Nasha, któremu możemy odebrać broń nazywaną „Widow Maker”.
Już sama nazwa wydaje się być odniesieniem do Trupiej Wodwy z Overwatcha, natomiast spluwa posiada kilka interesujących właściwości, które jeszcze bardziej nawiązują do tytułu Blizzarda.
Przede wszystkim broń posiada niemal identyczny czas przeładowania, jak karabin Wdowy. Co więcej, dopiero w pełni naładowana zadaje maksymalne obrażenia.
Za mało, aby potwierdzić chęć nawiązania do Overwatcha? Wystarczy spojrzeć na to…
Na pierwszy rzut oka powyższe informacje mogą wydawać się zwykłym zbiegiem okoliczności, który otrzymał łatkę Easter Egga. Wystarczy jednak wykonać poboczne zadanie Riders of the Storm, aby uzyskać pewność, że tak nie jest. Podczas jego wykonywania możemy zdobyć karabin snajperski, który został nazwany… Overwatch.
Snajperka nie posiada żadnych dodatkowych właściwości, które jeszcze bardziej mogłyby podkreślić nawiązanie do pierwszoosobowej strzelanki. Mimo to nietrudno stwierdzić, że deweloperzy ewidentnie chcieli do niej nawiązać, natomiast gracze to odkryli.