Gracze przypomnieli o krótkim fragmencie jednej z rozmów, jaka odbyła się na 4 miesiące przed premierą Cyberpunka 2077.
Póki co wszystko wskazuje na to, że sami deweloperzy dobrze wiedzieli, jak wygląda gra i w jakim stanie wyjdzie. Wskazują na to między innymi wywiady, w których pojawiały się spore wątpliwości i to nie ze strony dziennikarzy.
O jednym takim wywiadzie przypomniał użytkownik Reddita o nicku „itworks_onmymachine”, który przytoczył rozmowę, która odbyła się w lipcu 2020, gdzie premiera miała miejsce w grudniu 2020.
Mina przy odpowiedzi mówi wszystko
Teoretycznie proste pytanie odnośnie tego, czy Cyberpunk 2077 będzie miał odbicie na branży gier. Odpowiedź? Trochę jakby sugerowała, że zespół wie, co się kroi. Nieco zmieszania i nadzieja, że Cyberpunk będzie lepszy od Wiedźmina.
Z perspektywy czasu takie wywiady, wypowiedzi CDPR ogląda się zupełnie inaczej, niż w połowie 2020 roku. Wówczas wszyscy sądzili, że nadchodząca produkcja będzie przełomowa i pod wieloma względami jak najbardziej jest.
Raczej mało kto ma jakieś problemy z samymi deweloperami. W sieci pojawiają się jedynie zarzuty o tym, że nie do końca poprawnie informowali oni o tym, w jakim stanie jest gra. Najwięcej mówi się o postawie zarządu i naciskach, jakie miały się pojawiać. Temat ten jest jednak bardzo mglisty, nikt za bardzo o tym nie mówi, a większość informacji bazuje na plotkach i niepotwierdzonych informacjach.