Rockstar potwierdził bardzo ciekawą informację o GTA 6
Zdaniem byłego pracownika Rockstara twórcy popychają sprzęt obecnej generacji „do granic możliwości”, aby stworzyć dokładnie to, co widzieliśmy na trailerze.
Trailer do GTA 6 wywołał niemałe zamieszanie w świecie gamingu, stając się najszybciej oglądanym zwiastunem na całym YouTube. I co więcej – trzecim filmem w serwisie, który zdobył największą ilość wyświetleń w ciągu pierwszych 24 godzin.
Widać, że cały świat czeka na wydanie produkcji. Ilość szczegółów i odniesień, jakie ukazał trailer do gry sprawił, że ludzie jeszcze bardziej się podekscytowali. Zresztą to samo się dzieje ze względu na grafikę, jaką ukazał Rockstar w zwiastunie.
GTA 6 rzeczywiście będzie tak wyglądać?
Wiadomo, że bardzo często zwiastuny gier ukazują grę w o wiele lepszym świetle, niż finalny produkt. Deweloperzy starają się ulepszać trailery do gry jak najlepiej, aby wzbudzić jak największe zainteresowanie swoim produktem i nic w tym dziwnego.
Zdaniem byłego animatora Rockstara, Mike’a Yorka, który pracował przy GTA 5 i RDR 2, większość ujęć na najnowszym trailerze to tzw. cut scenki, czyli przerywniki filmowe. Były pracownik obejrzał bowiem cały zwiastun do GTA 6 i podzielił się swoją opinią na YouTube, wyjaśniając wiele rzeczy, których zwykły gracz nie był w stanie zauważyć.
Dla przykładu animator był w stanie zauważyć różne „cząsteczki” przenikające przez powietrze na samym wstępie zwiastuna. Wyjaśnia też, że większość ujęć, które widzimy, to cut sceny.
To są przerywniki filmowe. Wiele gier jest tworzonych na podstawie cinematiców, które przerywają scenę i nie są całkowicie w grze, są tak jakby wstępnie zrenderowane.
Jednak według animatora wszystko w grach GTA „dzieje się faktycznie w grze”, łącznie z przerywnikami filmowymi i budynkami widocznymi w oddali. Każdy element jest szczegółowo opracowany, np. po budynkach można się wspinać czy skakać. Właśnie dlatego tworzenie GTA zajmuje tak dużo czasu, ponieważ każdy projekt jest zawsze bardzo skomplikowany.
Kiedy byłem częścią teamu, pracowaliśmy nad tysiącami różnych szczegółów, bo nigdy nie wiadomo, co gracz będzie robił swoją postacią. Może będzie chciał ukraść jednego z tych flamingów i wsadzić go do samochodu? Musimy w pewien sposób dopasowywać się do gracza, tworząc wiele osobnych animacji z tego względu.
Oprócz tego były pracownik zauważa, że setki NPC na plaży jest rzeczywiście zaangażowanych w zupełnie różne działania dzięki dziesiątkom tysięcy animacji. Z tego, co youtuber może stwierdzić, programiści Rockstar przesuwają sprzęt obecnej generacji „do granic możliwości, jeśli chodzi o poziom szczegółowości gry”.