Chiny ocenzurowały całe oficjalne opowiadanie o romantycznym związku Diany i Leony z LoLa
Społeczność League of Legends jest w szoku. Nie tylko dlatego, że Riot potwierdził związek Diany i Leony, ale także przez to, że Chiny starają się go ukryć.
Związki jednopłciowe w League of Legends są tematem bardzo kontrowersyjnym. Dla części osób wprowadzanie tego typu treści do gry jest kompletnie zbędne. Twierdzą oni, że orientacja bohaterów nie jest istotna dla rozgrywki, dlatego nie powinno się o niej mówić, ponieważ powoduje to tylko niepotrzebne dyskusje lub kłótnie.
Są też tacy, którzy uważają, że wprowadzanie bohaterów o orientacji innej, niż heteroseksualna, jest potrzebne. Według nich Riot powinien tworzyć różnorodnych championów – przedstawiających różne kanony piękna, nawiązujących do różnorakich kultur, jak i pokazujących, że nie ma nic złego w miłości do osoby tej samej płci.
Niezależnie od tego, po której stronie stoi się w tej sprawie, jedno jest pewne – Riot oficjalnie potwierdził związek Diany i Leony. I tu zaczął się problem.
Miłosna relacja Diany i Leony potwierdzona
Od wielu lat fani wspomnianych bohaterek doszukiwali się wątku romantycznego w ich relacji. Jeden z Rioterów – RiotStylus – pomagał im w tym, ponieważ nie raz podkreślał, że Leonę i Dianę łączy coś więcej. Mimo wszystko było to zbyt mało, by uznać, że związek tych dwóch postaci jest jakkolwiek potwierdzony.
W tym roku sporo się zmieniło. Z okazji Pride Month i Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii Riot wprowadził po raz kolejny ikonki reprezentujące flagi różnych mniejszości seksualnych, ale również tematyczne misje, z których zdobyć można było parę tęczowych upominków. Wśród nich znalazła się emotka z Dianą i Leoną, która dla wielu miała jasny przekaz – Riot potwierdza, że wspomniana dwójka jest parą.
- ZOBACZ – Riot zapowiada zmiany Luciana z League of Legends. Co na razie wiadomo, czego się spodziewać?
Okazuje się, że twórcy przygotowali coś więcej – oficjalne opowiadanie, które w szczegółowy sposób przedstawia relację bohaterek. Opowiadanie ma formę listów i pamiętników, w których można poczytać o tym, jakie rozterki miały obie dziewczyny, jak odkrywały w sobie łączącą ich więź i z czym zmagała się Diana przez swoje poglądy.
Końcowy fragment opowiadania szczególnie przykuł uwagę graczy. Chodzi o pocałunek Leony i Diany.
Zapytałam więc, czy miałaby ochotę ze mną zatańczyć na Festiwalu.
Spodziewałam się, że odmówi, ale na jej twarzy wykwitł szeroki uśmiech, szerszy, niż kiedykolwiek u niej widziałam. Chcę go namalować, ale chyba nie zdołam oddać tego rozpromienienia. Chwyciła moją dłoń i odpowiedziała coś, czego nigdy nie zapomnę, dopóki oddycham: „Jeszcze nie teraz”.
I wtedy Leona mnie pocałowała.
A ja odwzajemniłam pocałunek.
Po czymś takim wielu graczy zaczęło się obawiać, jak niektóre z krajów przedstawią wątek obu bohaterek – czy przerobią go na bliską relację na zasadzie siostrzanej miłości? Czy może usuną fragment o pocałunku?
Okazało się, że stało się jeszcze gorzej – w Chinach opowiadanie zostało ocenzurowane praktycznie w całości.
Jeden z graczy zgłosił to po tym, jak zobaczył, że na chińskiej stronie praktycznie cała treść została usunięta. Został jedynie wiersz z początku tekstu, który jest bardzo ogólny. Zmieniono również okładkę tekstu na taką, która nie przedstawia obu bohaterek.
Część osób zapewne zastanawia się, jak sprawa wygląda w Turcji. To właśnie tam jakiś czas temu ocenzurowano wydarzenie związane z Międzynarodowym Dniem Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii (więcej o tym można poczytać tutaj – Riot w tym kraju boi się ogłosić event LGBTQIA+ w LoLu? Zamiast tego jest “celebracja wiosennych kolorów”). Warto także wspomnieć, że na tureckim serwerze pojawił się problem z opowiadaniem o Varusie, w którym był poruszany wątek dwóch homoseksualnych chłopaków.
Ku zaskoczeniu społeczności okazało się, że opowiadanie w Turcji nie zostało ocenzurowane i pojawiło się na stronie bez wprowadzonych zmian.
Wielu fanów bawi taka niekonsekwencja. Innych martwi to, że wciąż niektóre kraje cenzurują League of Legends, jak i to, że panują w nich takie, a nie inne poglądy na temat wielu spraw.