Co stało się z funkcją prywatnego profilu w LoLu? Dlaczego Riot usunął to z PBE?
Społeczność League of Legends zastanawia się, co stało się z możliwością ukrycia profilu. Dlaczego Riot z tego zrezygnował?
Na początku listopada tego roku pojawiła się informacja, że Riot testuje nową funkcję na PBE. Okazało się, że twórcy chcą wprowadzić możliwość ustawienia profilu gracza na prywatny, a co za tym idzie – ukryć podglądanie historii gier, statystyk, punktów maestrii i tego typu rzeczy.
Po ogłoszeniu nowej funkcji wielu graczy zaczęło masowo wypowiadać się na ten temat. Jak można się spodziewać, opinie były mocno podzielone. Według niektórych był to świetny pomysł, ponieważ nie brakuje graczy, którzy grają w LoLa dla zabawy i nie chcą, by ktoś oceniał ich na podstawie historii gier czy tego, którymi postaciami grają najczęściej. Inni twierdzili, że opcja jest kompletnie zbędna i Riot powinien porzucić ten pomysł.
Minęło trochę czasu i temat prywatnego profilu ucichł. Po ponad miesiącu jeden z graczy postanowił o nim wspomnieć i zapytać, dlaczego Riot usunął wspomnianą opcję z serwera testowego.
Opcja ukrywania profilu w LoLu
Jeden z fanów LoLa postanowił odkopać temat prywatnych profilów i zapytał, czy ktoś z graczy wie, dlaczego Riot porzucił ten pomysł.
Co się stało z funkcją „Profil prywatny”, która była testowana jakiś czas temu na PBE? Jeśli ktoś nie wie, to jakoś na początku listopada ta funkcja została dodana na serwer testowy. Szybko stała się dość kontrowersyjna i popularna, praktycznie wszyscy o tym mówili, aż nagle temat się urwał. Żadnych oficjalnych postów, żadnych wpisów na mediach społecznościowych, nic. Czy pomysł trafił do kosza? Czy może ma powrócić za jakiś czas?
Gracze zaczęli zastanawiać się, co mogło być faktycznym powodem zrezygnowania z wyżej wymienionej funkcji. Oczywiście trudno odpowiedzieć na to jednoznacznie, ponieważ nie ma żadnych oficjalnych wyjaśnień.
Pojawiło się kilka pomysłów na ten temat.
Pierwszy z nich mówi o tym, że Riot zapewne wróci do tej funkcji przy okazji odświeżenia profilów graczy. O aktualizacji klienta mówiło się już wiele razy, nawet twórcy pokazywali różne koncepty, z których także zrezygnowano (zobacz: Rok temu Riot zachwalał to rozwiązanie, które miało wejść do LoLa. Teraz z niego zrezygnowano). Jeden z Rioterów powiedział wtedy:
W przyszłości będziemy szukać okazji do wykorzystania ekscytacji, którą gracze żywili w kierunku tego konceptu.
Dla niektórych te słowa wskazują na to, że Riot tak naprawdę nie rezygnuje z pomysłów w pełni, ale udoskonala je tak, by pewnego dnia dodać je do gry. Zdaniem fanów może to oznaczać, że prywatne profile również wrócą i w końcu trafią na serwery live.
Kolejna teoria jest mniej optymistyczna, ponieważ zakłada to, że Riot zwyczajnie chciał przetestować taki pomysł i nigdy nie planowano wprowadzać go na serwery live. Po prostu sprawdzono, jaką opinie na ten temat mają gracze, a gdy większość osób wypowiedziała się, Riot po prostu usunął funkcję z PBE i skupił się na innych rzeczach.
Zwolennicy tego pomysłu twierdzą, że nie ma sensu się nad tym zastanawiać, ponieważ nie jest to pierwsza taka funkcja, która przez krótki czas istniała na PBE, a potem została usunięta bez słowa wyjaśnienia (zobacz: Świetny feature w LoLu, który Riot odebrał graczom. O czym mowa i czy jest szansa na jego powrót?).
Ostatni pomysł, który próbuje wyjaśnić, dlaczego funkcja prywatnego profilu została wyrzucona do kosza, mówi o tym, że cały koncept był po prostu problematyczny. Wypowiedziało się na ten temat wiele osób i twierdziły one, że ukrywanie statystyk dużej części graczy (w założeniu, że faktycznie sporo osób by z tego korzystało) mogłoby zaburzyć działanie wszelkich stron z danymi, takimi jak op.gg czy lolalytics.com.
Gdy funkcja ukrycia profilu pojawiła się na PBE, mówiło się, że prywatne profile nie będą brane pod uwagę przez strony gromadzące statystyki. Według przeciwników nowej funkcji zaburzałoby to odczyt różnych informacji, takich jak popularność bohaterów, przedmiotów czy run. Dodatkowo niezadowoleni byli też zwolennicy sprawdzania profilu przeciwnika w czasie ładowania gry.
Który z tych pomysłów jest najbliżej prawdy? Póki co nie da się na to pytanie odpowiedzieć. Możliwe, że Riot wypowie się na ten temat za jakiś czas, tak jak zrobił to w wielu innych sytuacjach.
Pozostaje czekać i obserwować rozwój wydarzeń. Niewykluczone, że opisywana funkcja powróci w 2022 roku w zmienionej formie.