Pomysł jednego z graczy na usprawnienie pingów w LoLu. Riot powinien to wprowadzić?
Jeden z fanów gry wpadł na pomysł, jak można sprawić, że pingowanie będzie bardziej precyzyjne.
Odpowiednie pingowanie podczas meczu w League of Legends może być niezwykle pomocne dla całej drużyny. Pingi to forma szybkiej komunikacji, a, jak wiadomo, czasem dzieje się naprawdę dużo i nie ma czasu poinformować o czymś w formie pisemnej na czacie.
W grze jest wiele różnych pingów, które przydają się w innych sytuacjach. Gracz może dać znać swojej drużynie, że zbliża się w konkretne miejsce, potrzebuje pomocy czy już niedługo będzie mieć np. 6 poziom. Można również oznaczyć to, że w danym miejscu jest niebezpiecznie, wrogowie mają wizje lub użyli Summoner spella.
W przypadku tego ostatniego jest jednak pewien problem. Jeden z graczy stwierdził, że pingowanie tego, czy przeciwnik ma np. Heala, Ignite’a, Teleport czy Flasha, nie jest wystarczająco precyzyjne i jego zdaniem Riot powinien to zmienić. Co według niego byłoby lepszym rozwiązaniem?
Lepsze pingowanie Summoner spella przeciwnika
W League of Legends jest sporo różnych Summoner spelli, które mogą być niesamowicie przydatne podczas walki drużynowej czy wymiany 1v1. Wie o tym praktycznie każdy gracz, więc nie trzeba tłumaczyć działania poszczególnych z nich.
To, czy przeciwnik użył spella i ma go na cooldownie, czy wciąż może go wykorzystać, jest często bardzo istotną informacją. Oczywiście nie widać tego w grze, ponieważ wiadomości na ten temat są ukryte, ale zawsze można zapingować na czacie, że dany wróg akurat użył np. Heala.
Jeden z graczy – MegaTurtleClan – stwierdził, że takie pingi nie są precyzyjne. Owszem, można oznaczyć, że przeciwnik użył spella, ale na czacie widać jedynie zapis np. „Shyvana Ghost”. Nie każdy musi wiedzieć, że pingujący ma na myśli zużycie Ghosta czy to, że bohaterka ma go aktywnego i może go wykorzystać.
Gracz zaproponował inne rozwiązanie, które jego zdaniem byłoby znacznie przydatniejsze:
Jak widać, gracz chciałby, by podczas pingowania można było wybrać, czy konkretny spell jest aktywny, czy nie.
Komentujący podchodzili do pomysłu w dość różny sposób. Niektórzy twierdzili, że ogólne założenia konceptu nie są złe, ale wybieranie opcji trwa za długo, a wszelkie dokładanie dodatkowych kliknięć do pingów sprawia, że nie są już takie szybkie, jak być powinny. Inni chwalili pomysł i uważali, że powinien znaleźć się w grze.
Chciałbym rozwiązania w tym stylu w grze, ponieważ czasami chcesz po prostu zasygnalizować spella lub superumiejętność przeciwnika, aby przypomnieć drużynie, że powinni na to uważać, a nie po to, by poinformować, że ktoś ma na tym cooldown.
- ZOBACZ – Sylwester Wardęga po cichu odpalił streama na Twitchu, na którym streamował… League of Legends
Byli też tacy, którzy twierdzili, że zmienianie systemu pingów nie jest potrzebne, ponieważ da się zrozumieć ich znaczenie z kontekstu sytuacji. Według tych osób wiadome jest, że oznaczanie spella po walce oznacza, że ten został zużyty.
Byłbym wściekły, gdyby ktoś zasygnalizował wrogiego spella przez walką, a potem okazałoby się, że jednak on wcale nie był na cooldownie.
Jest ogólna niepisana umowa, że pingujesz spelle po tym, jak przeciwnik je zużyje.
Dosłownie wystarczy kliknąć tab, by zobaczyć sobie jakie czary przywoływacza mają przeciwnicy, a poza tym powinieneś to sobie zanotować w głowie już na etapie ekranu ładowania i po prostu pamiętać, na co masz uważać.
Istnieje szansa, że Riot w przyszłości zdecyduje się na rozszerzenie systemu pingów w LoLu, jednak z pewnością taki plan znajdowałby się daleko na liście wszystkich rzeczy, które deweloperzy chcą wprowadzić lub naprawić w grze.