Czy postacie z LoLa są za drogie? Dlaczego społeczność prosi o zmianę obecnych cen?
Gracze uważają, że bohaterowie LoLa powinni kosztować znacznie mniej.
Aktualnie w League of Legends jest aż 156 postaci. Liczba ta robi ogromne wrażenie i dla nowych graczy poznanie wszystkich championów może być nie lada wyzwaniem. Bohaterów można odblokowywać za pomocą darmowej waluty – Niebieskiej Esencji lub za RP, czyli za walutę płatną.
Ceny zależą od tego, czy champion jest stary, czy nowy. Dla przykładu – Ashe wydana w 2009 roku kosztuje 450 NE, a Yone, który miał premierę w 2020 – 6300 RP. Regularnie powraca jednak jeden problem. Według wielu fanów ceny championów są zdecydowanie za wysokie.
Zbyt wysokie ceny bohaterów
Część graczy zapewne widziała dyskusje o tym, że Riot mógłby obniżyć ceny swoich postaci. Ten temat powraca regularnie. Mówiło się o tym bardzo dużo w okresie wymiany PZ na NE oraz w 2020 roku, gdy nowi bohaterowie wydawani byli praktycznie co miesiąc. Wiele osób nie nadążało ze zbieraniem waluty, choć grało w LoLa regularnie.
Około 2 lata temu paru graczy pokusiło się o policzenie, ile championów kosztuje 6300 i 4800 NE. Okazało się, że w 2019 roku prawie 60% postaci miała cenę 4800 NE lub wyższą. Mimo że istnieją bohaterowie, którzy kosztują 450, 1350 lub 3150, to są oni w zdecydowanej mniejszości.
Jeden z graczy napisał:
Postacie powinny być tańsze. Myślę, że dużym problemem Ligi jest to, że wymaga ona śmiesznej ilość czasu, aby zdobyć wszystkich bohaterów albo przynajmniej solidną ich pulę. Kapsuły, które dostaje się za poziom, mają małą szansę na to, że wydropią akurat to, co chcesz. Ilość esencji, jaką się z nich dostaje, też nie jest wystarczająca. Ogromna ilość championów uniemożliwia nadrobienie zaległości, jeśli niedawno zaczęło się przygodę z tą grą lub nie ma się czasu, by grać codziennie.
Odstrasza to również nowych graczy, którzy nie dość, że są przytłoczeni ogromem umiejętności czy przedmiotów, to dodatkowo nie mogą nawet przetestować bohaterów. To może irytować i zniechęcić do dalszego grania.
O tym, że w LoLu powinna znaleźć się opcja testowania bohaterów np. na narzędziu treningowym, mówiono już nie raz. Gracz mógłby określić, czy dany champion mu odpowiada. Dziś jedyną formą przetestowania bohatera jest wejście na serwer testowy. Jeśli ktoś tego nie zrobi – musi w pewnym sensie kupować kota w worku. Oczywiście można obejrzeć umiejętności danej postaci np. na YouTube, ale nigdy nie będzie to tak dobre, jak przetestowanie ich samodzielnie.
Każda moba, nawet Pokemon Unite, ma funkcję testowania, dzięki której możesz przetestować bohatera przed jego zakupem. W ten sposób może sprawdzić, czy ci się podoba.
Każda moba to ma. Oczywiście z wyjątkiem tej najpopularniejszej – League of Legends.
- ZOBACZ – Premiera Akshana była klapą? Jak wypadł przy innych bohaterach LoLa wydanych w ostatnim czasie?
Gracze uważają również, że Riot bardzo wolno obniża ceny postaci. Co prawda, te zmniejszają się wraz z każdą premierą, jednak warto zauważyć, że np. Ekko, który jest w grze od ponad 6 lat, wciąż kosztuje 6300 NE. Podobnie jest z Kindred czy Illaoi. Nie można powiedzieć, że są to postacie szczególnie nowe.