Czy Twisted Treeline powinno powrócić do LoLa? Gracze wciąż narzekają na decyzję Riotu

Mimo że minęły już ponad 2 lata, społeczność dalej twierdzi, że usunięcie Twisted Treeline było błędem.

Twisted Treeline było jedną z map dostępnych w League of Legends. Wyróżniało ją to, że w przeciwieństwie do Summoner’s Rift gracze mieli do dyspozycji dwie aleje oraz junglę. Drużyny składały się z trzech osób, a odpowiednikiem Smoka/Barona był Vilemaw. Wyjątkowym elementem mapy były ołtarze, po których przejęciu gracz otrzymywał różne bonusy oraz złoto. Na mapie znajdowały się dwa takie miejsca, po prawej i lewej stronie jungli.

Po pewnym czasie Riot ogłosił, że wraz z zakończeniem Sezonu 2019 mapa zostanie wycofana z serwerów. Według wielu graczy była to naprawdę zła decyzja.  Dziś, po ponad 2 latach od usunięcia Twisted Treeline, gracze proszą, by twórcy zastanowili się nad przywróceniem wspomnianej mapy.

Rok temu Riot zachwalał to rozwiązanie, które miało wejść do LoLa. Teraz z niego zrezygnowano

Czy Twisted Treeline powinno wrócić?

Głównym powodem usunięcia Twisted Treeline było to, że mapa nie była tak popularna, jak inne (Summoner’s Rift i Howling Abyss), a jednocześnie wymagała wiele pracy. Riot twierdził, że patchowanie jej przestało być opłacalne, dlatego musiała dołączyć do Dominiona (ten również został usunięty przez niewielką popularność).

Wielu fanów „trójek” bardzo oburzyło się tym faktem, jednak nic nie mogli zrobić i z czasem musieli pogodzić się z faktem, że TT odejdzie w zapomnienie.

Temat mapy ostatnio powrócił, ponieważ jeden z graczy postanowił o niej wspomnieć w poście na Reddicie. Autor wątku napisał:

Twisted Treeline zasługuje na powrót do League of Legends. Minęły 2 lata od usunięcia tej mapy, ale tak naprawdę cały czas pojawiają się myśli, że wolałbym zagrać 3v3, gdy gram z kumplami, niż iść na 5v5 i grać z losowymi osobami w drużynie. 

• ZOBACZ – Riot pokazuje, jak będą wyglądały ramki za dywizja w nowym sezonie LoLa. Co na to gracze?

Wiem, że mapa musiała być aktualizowania i balansowana, ale to była fajna odskocznia od Riftu, a do tego nie była tak randomowa, jak ARAM. 

Trzeba przyznać, że TT było dobrym rozwiązaniem dla osób, które lubiły grać w mniejszym gronie. Do dziś sporo graczy z długim stażem wspomina, jak dobrze bawili się podczas meczów na Twisted Treeline.

Niestety szansa na powrót mapy jest naprawdę niewielka. Dziś wymagałoby to dużego nakładu, ponieważ mapa od dawna nie była odświeżana i dostosowywana do obecnej mety.

• ZOBACZ – Riot podsumowuje najbardziej krytykowany event z LoLa – Sentinels of Light. Co poszło nie tak?

Być może Riot z czasem wysłucha społeczność i stworzy coś nowego, co pozwoliłoby grać w mniejszym składzie. Na to są jednak dość małe szanse.