Dlaczego gracze w brązie tracą zmysły? Ludzie o swoich przeżyciach w tej magicznej randze
Jak wygląda brązowe życie? Gracze dzielą się swoimi obserwacjami.
Co się dzieje w brązie, zostaje w brązie. Hasło to w tej lub innej formie słyszał praktycznie każdy, jednak tym razem społeczność postanowiła uchylić rąbek tajemnicy.
W dużym temacie na Reddicie zebrało się wielu graczy, w tym smurfy i przynależni do najczęściej wspominanej dywizji w League of Legends. Co dzieje się w brązie?
Dywizja brązu w praktyce
Do 2019 roku w League of Legends najsłabiej grający zajmowali najniższą dywizję – brązu, lecz to się zmieniło za sprawą Żelaza, które znalazło się jeszcze niżej. Nie oznacza to jednak, że umiejętności graczy poszybowały w górę i wciąż znajdziemy tam tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę na Summoner’s Rift.
Zasady tam panujące, zachowania i poruszanie się po mapie bywa zaskakujące dla kogoś z wyższych dywizji, dlatego postanowiono pokazać je społeczności. W specjalnie utworzonym wątku na Reddicie użytkownicy dzielili się własnymi przygodami i notowali zachowanie innych. Oto co zauważono:
- Niektórym wydawać się może, że trollują, choć tak naprawdę „normalnie” grają.
- Grający Nidalee, Shaco, Olafem często farmią do 15 minuty, nie robiąc żadnych ganków.
- Junglerzy przychodzący na ganka często stoją przez kilka minut w krzaku robiąc „zasadzkę”.
- Wsparcie bez soczewki, to standard.
- Ezreal na TOPie, nawet jeżeli macie już Tristanę na MIDzie, Jinx na ADC i Kindred w lesie.
- Dżungler próbuje sam zrobić Barona Nashora i umiera.
- Przegranie walki 1 v 1 po raz 3 oznacza, że trzeba spróbować jeszcze kilka razy.
- Zawsze jest wina kogoś innego:
- Gdyby nie drużyna, miałbym już przynajmniej złoto lub diament.
- Gonienie za przeciwnikiem przez pół mapy, aby ostatecznie zostać zlikwidowanym.
- Wygrana walka oznacza cofnięcie się do bazy.
- 40 csów w 10 minucie.
- Nikt nie kupuje Totemów Kontroli.
Najlepszą definicją brązu jest chyba jeden z komentarzy użytkowników Reddita. Ten wskazuje, że nie należy oczekiwać niczego od nikogo, nawet od siebie, bo samemu jest się brązem. Jeżeli liczycie, że ktoś coś przewidzi – najczęściej nie przewidzi.
Warto zauważyć, że niektóre z tych przypadków mają miejsce również i wyższych dywizjach, ale to w brązie i ironie jest ich zdecydowanie najwięcej.